
Przedstawiciele firmy, która opracowuje rozszerzone studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe dla projektu budowy linii kolejowej do Centralnego Portu Komunikacyjnego spotkali się z mieszkańcami miasta i gminy Golub-Dobrzyń oraz gminy Radomin. Rozmowy nie były łatwe. Mieszkańcy obawiają się, że kolej zniszczy ich domy i osiedla
W tym tygodniu rozpoczęły się spotkania z przedstawicielami firmy, która opracowuje rozszerzone studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe dla projektu budowy linii kolejowej do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Pierwsze spotkanie z mieszkańcami gminy Golub-Dobrzyń odbyło się w poniedziałek (28 października), w kolejnym dniu rozmawiano w mieście Golub-Dobrzyń oraz gminie Radomin.
Tydzień wcześniej spotkanie z mieszkańcami zorganizowały władze miasta. Miało ono na celu uświadomienie mieszkańcom Golubia-Dobrzynia jak ważny jest to temat. Burmistrz Dominika Piotrowska wskazywała, że zagrożone jest istnienie Osiedla Leśnego.
Już jesienią zeszłego roku pisaliśmy o budowie linii kolejowej do CPK, przechodzącej przez miasto. Ówczesne władze Golubia-Dobrzynia bagatelizowały ten temat. Liczyły na to, że projekt ten zostanie zatrzymany po wyborach parlamentarnych. Jak widać, tak się nie stało. Jedynie mieszkańcy Osiedla Panorama walczyli cały czas o swoje domy i miasto oraz zwracali uwagę, że linia kolejowa może przeciąć Golub-Dobrzyń na pół i źle wpłynąć na rozwój miasta. Postulowali inne warianty przebiegu kolei, na wschód lub zachód od Golubia-Dobrzynia.
– Temat szybkich kolei jest mi bliski od 2023 roku, kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się, że warianty projektowane są przez nasze miasto i ościenne gminy – podkreślał Wojciech Kurek, radny z Osiedla Panorama, inicjator stowarzyszenia mieszkańców, które walczy o odpowiedni przebieg linii kolejowej. – Uważam, że sam pomysł jest bardzo korzystny dla rozwoju naszego miasta i kraju, ale pod jednym warunkiem. Nie może powstać kosztem ludzkich nieszczęść, spowodowanych wysiedleniami i pogorszeniem komfortu życia. Inaczej nie ma on sensu. Dlatego udało się zebrać grono fajnych ludzi i założyć stowarzyszenie, które na początku miało przeciwdziałać powstaniu jednej z propozycji linii, która przebiegała przez ujęcie wody naszego miasta, Osiedlę Panorama i szpital. Jednak im dokładniej poznawaliśmy istotę tego projektu, stwierdziliśmy, że każdy wariant jest destrukcyjny dla naszego miasta i gmin ościennych. Potwierdziło to również zamówione w niezależnej akredytowanej firmie „Studium Lokalnych Uwarunkowań Środowiskowo-Społeczno-Gospodarczych dla naszego miasta i gminy. Studium opłaciliśmy z własnych środków. Studium potwierdziło nasze spostrzeżenia, że nie ma dobrego wariantu linii szybkich kolei dla naszego miasta i okolicznych gmin. Dlatego jako stowarzyszenie zaproponowaliśmy, by wypracować nowy wariant, który by biegł na zachód od miasta, obrzeżami gmin Zbójno, Golub-Dobrzyń, z dala od dużych aglomeracji wiejskich – Dulsk i Antoniewo. Naszą petycję popartą studium i zebranymi podpisami wysłaliśmy do Pana Horały, przedstawicieli CPK, biura projektowego odpowiedzialnego za projekt szybkich kolei oraz wojewody. Niestety widać, że jako stowarzyszenie mieliśmy małą siłę przebicia, gdyż nasza propozycja powstania nowego wariantu nie została uwzględniona. W dniu 29 października dojdzie do spotkania z przedstawicielami CPK i będą przeprowadzone konsultacje społeczne, które mają na celu wybór wariantu inwestorskiego [przypis red. – wypowiedź powstała jeszcze przed spotkaniem]. Każdy wariant zaprojektowany przez nasze miasto spowoduje jego destrukcję. Każdy wariant, który idzie przez nasze miasto, doprowadzi do wielu tragedii ludzkich, spowodowanych wysiedleniami. Każdy wariant, który biegnie przez nasze miasto, spowoduje duże natężenie hałasu, będzie uporczywy dla wszystkich mieszkańców oraz negatywnie wpłynie na jego walory krajobrazowe. Czy zdajecie sobie państwo sprawę, iż 25 kwietnia w 2023 roku zostały podniesione normy hałasu w naszym kraju? Myślicie, że to przypadek? Bo ja uważam, że nie, że ma to duży związek z inwestycją budowy szybkich kolei. I tak dopuszczalne normy hałasu zostały podniesione w ciągu dnia z 55-65 dB do 61-68 dB, zaś w nocy z 50-55 dB do 56-60 dB. Pozostaje to w sprzeczności z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, która zakłada, że hałas w porze dziennej powinien nie przekraczać 50-55 dB, a nocnej 40-45 dB. Przy planowanym horyzontalnym rozkładzie jazdy szybkich kolei i naszej specyficznej akustyce miasta spowoduje, że nasze życie stanie się nie do zniesienia. Dlatego proszę mieszkańców całego miasta o duże zaangażowanie w wypełnianiu ankiet, gdyż to dotyczy nas wszystkich, a nie tylko mieszkańców Osiedla Leśnego. Nie można udawać, że ta inwestycja nie dotyczy powiatu, miasta i gmin. Nie można obok niej przejść obojętnie. Bo może powstać wtedy bez naszych uwag.
Do 2 grudnia trwa zbieranie ankiet dotyczących przebiegu linii kolejowej. Trzy warianty przechodzą przez niemal sam środek miasta – okolice OSiR-u, Osiedle Leśne, komendę straży pożarnej przy ulicy Lipnowskiej, Rodzinne Ogródki Działkowe. Te warianty przechodzą również przez Podzamek Golubski i centrum Węgierska. Są one najbardziej destrukcyjne, jeśli chodzi o miasto oraz wspomniane miejscowości. Według nich w mieście miałaby powstać wysoka estakada.
– Odnosząc się do planów Centralnego Portu Komunikacyjnego dotyczących budowy nowej linii kolejowej, która miałaby przebiegać przez Golub-Dobrzyń, pragnę podkreślić, że nie jestem przeciwnikiem rozwoju infrastruktury kolejowej ani samego projektu CPK – mówił na spotkaniu radny Krzysztof Skrzyniecki. – Rozumiem, że modernizacja transportu i usprawnienie połączeń jest niezbędne dla rozwoju naszego kraju i regionu. Moje obawy budzi jednak sposób realizacji tej inwestycji, w obecnie zaproponowanych wariantach trasy. Według przedstawionych propozycji linia miałaby przebiegać przez miasto na estakadzie, co budzi uzasadnione zaniepokojenie wielu mieszkańców, zwłaszcza Osiedla Leśnego, ale również wszystkich, którym zależy na spokojnym życiu w Golubiu-Dobrzyniu. Hałas generowany przez ruch kolejowy, zwłaszcza na wolnej przestrzeni i wysokości, będzie docierał do odległych części miasta. Taka sytuacja znacząco obniży jakość życia mieszkańców, a także wpłynie na wartość nieruchomości oraz środowisko naturalne. Wierzę jednak, że uda się znaleźć alternatywne rozwiązanie, które pozwoli na realizację założeń inwestycji bez ingerencji w przestrzeń miejską i komfort życia mieszkańców naszego miasta czy powiatu.
– To od nas mieszkańców Golubia-Dobrzynia będzie zależało jak ta linia kolejowa będzie przebiegała – dodał na spotkaniu w urzędzie miasta Szymon Wiśniewski, radny z okręgu nr 12 – ulica Żeromskiego. – Musimy wskazać w ankiecie te warianty, które preferujemy, czyli warianty numer 7 i 20, które omijają Golub-Dobrzyń od wschodu. Natomiast warianty numer 8,9 i 11 powinniśmy wskazać jako te, których nie chcemy. Przechodzą one w okolicach OSiR-u oraz przede wszystkim przez Osiedle Leśne. Te warianty zabiją Golub-Dobrzyń, podzielą miasto. Zagrożeniem jest również hałas, który będzie związany z szybkim ruchem pociągów. Dlatego proszę mieszkańców o aktywny udział w ankiecie.
Ze względu na cykl wydawniczy, o szczegółach wtorkowego (29 października, godzina 18.00) spotkania w Golubiu-Dobrzyniu poinformujemy w kolejnym numerze naszego tygodnika.
(ak), fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co z terenami gminy Golub-Dobrzyń?