Do boju o drogę

Każdy, kto choć raz przebył 10 kilometrowy odcinek drogi między Golubiem-Dobrzyniem ,a Frydrychowem wie, że ta trasa, wymaga remontu. Nic nie dzieje się od razu, ale właśnie teraz nasi samorządowcy powinni bombardować Zarząd Dróg Wojewódzkich i Urząd Marszałkowski petycjami i apelami w tej sprawie. Dlaczego?

W Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu powstaje aktualnie kujawsko–pomorski plan spójności komunikacyjnej. To w nim zostaną zapisane najważniejsze inwestycje drogowe w perspektywie do 2015 r. W pracach specjalnie do tego celu powołanego zespołu uczestniczy 14 osób. Bardzo ważne jest, aby droga wojewódzka z Frydrychowa do Golubia–Dobrzynia znalazła się w tym dokumencie w momencie jego wydania, ponieważ jest to przepustka do realizacji remontu. 

– Zdajemy sobie sprawę, że dla gminy Kowalewo oraz Golub–Dobrzyń ta trasa ma duże znaczenie – zapewnia Michał Sitarek z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. – Stąd w ostatnich latach realizowaliśmy wspólnie z samorządem lokalnym budowę chodnika na odcinku pomiędzy tymi miastami. Wyremontowaliśmy też ulicę Odrodzenia w Kowalewie przy użyciu mikro dywanika. Te działania pozwalają bezpiecznie użytkować drogę. Optymalnym rozwiązaniem jest jednak modernizacja, która pełni coraz ważniejszą rolę. Otacza od północy bydgosko–toruński obszar metropolitarny, a notowane natężenia ruchu są rzeczywiście coraz większe. Prace nad Kujawsko–pomorskim planem spójności komunikacji drogowej i kolejowej koordynowane są przez Departament Infrastruktury i Inwestycji Drogowych Urzędu Marszałkowskiego. Jeszcze się nie zakończyły. Jeśli zostanie on przyjęty, otworzy to drogę do przygotowania tego zadanie do realizacji (uzyskać komplet niezbędnych zezwoleń oraz dokumentację projektową). 

Pod koniec maja w Kowalewie Pomorskim gościła Komisja Polityki Regionalnej, Rozwoju Województwa i Infrastruktury Sejmiku Województwa Kujawsko– Pomorskiego wraz z samorządowcami z naszego powiatu. Podczas zebrania zapewniano, że feralny odcinek znajdzie się w planie spójności. Warto jednak trzymać rękę na pulsie i przypominać urzędowi marszałkowskiemu o tej koniecznej inwestycji.

PW