Dożynki gminy Golub-Dobrzyń za nami

Za nami dożynki gminy Golub-Dobrzyń. W tym roku odbywały się na terenie sołectwa Owieczkowo/Sokoligóra

Wybór Owieczkowa i Sokoligóry nie był przypadkowy. Ostatnio dożynki odbyły się tam 18 lat temu. Obie miejscowości mają różną specyfikę, ale wspólny mianownik, który wiąże je z rolnictwem. W Sokoligórze dominują gospodarstwa indywidualne. Owieczkowo to wieś, w której ziemia należała w okresie PRL-u do państwa. W latach 70. wzniesiono tam bloki mieszkalne. Wciąż niewielu pamięta, że to właśnie tam działała szkoła rolnicza, którą następnie przeniesiono do Gronowa.

W samo południe spod figurki stojącej na rozstaju drogi gminnej i wojewódzkiej ruszył długi orszak dożynkowy. Na czele jechali starostowie dożynek: Renata Jagielska i Marcin Świadek. Oboje wraz z małżonkami prowadzą działalność opartą na hodowli zwierząt – trzody chlewnej i bydła, tak opasowego, jak i mlecznego.

Jak co roku, w korowodzie dominowały piękne wieńce. Niektóre z 20 sołectw przygotowały nawet po dwa wieńce, ponieważ komisja konkursowa oceniała je w kategorii tradycyjnej i innowacyjnej. W tej drugiej przygotowano wieniec ze Skępska. Przedstawia on naturalnych rozmiarów żniwiarkę:

– Już w ubiegłym roku wpadłam na pomysł, by przedstawić wieniec w formie kobiety niosącej bochen chleba. Teraz udało się go zrealizować. Wykonanie trwało cztery tygodnie, z uwagi na sporo materiału, który był potrzebny – przyznaje Ewa Chmielewska z KGW Skępsk.

Chociaż dożynki są czasem podziękowań za plony, to niestety te ostatnie nie były w tym roku imponujące. Wątek ten pojawiał się często w wypowiedziach rolników i oficjeli:

– Musimy dbać o rozwój rolnictwa oraz o to, by szanować siebie nawzajem – apelował wójt Marek Ryłowicz. – Straty spowodowane na terenie naszej gminy są dość duże. Miejscami sięgają 50 proc. Z naszej strony będziemy starać się, by pomóc rolnikom. Działają już komisje szacujące straty. Wcześniej urzędnicy pomagali rolnikom wypełniającym wnioski o dopłaty bezpośrednie.

– Nie pamiętam tak trudnego okresu dla rolników jak ostatnie cztery lata. Zawsze była albo susza, albo wiosenne przymrozki. Mam nadzieję, że kolejny rok obędzie się już bez takich złych zdarzeń. Rząd przekazał 800 mln zł na choćby częściowe zrekompensowanie strat rolnikom – mówi wicewojewoda Józef Ramlau.

W dalszej części dożynek na scenie wystąpiły dzieci i młodzież z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Gałczewie. Dokonano także podsumowania konkursów na najpiękniejsze wieńce oraz najbardziej ładną i atrakcyjną miejscowość. Zabawa przy muzyce trwała do późnych godzin wieczornych.
 

Tekst i fot. (pw)