Reklama
Dzień pamięci
22/11/2018 09:34
W niedzielę 18 listopada obchodziliśmy Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. Golubsko-dobrzyńscy policjanci poprzez działania profilaktyczne i działania prewencyjne włączyli się w przedsięwzięcia mające na celu poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym
Zgromadzenie ogólne ONZ ustanowiło trzecią niedzielę listopada jako coroczny Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. Obchodzony jest on od 2005 roku i dla społeczności międzynarodowej jest wyrazem pamięci o wszystkich poszkodowanych na drogach. Jest także dniem podejmowania wielu przedsięwzięć mających na celu poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w tym zminimalizowania liczby wypadków drogowych.
– W niedzielę golubsko-dobrzyńscy policjanci spotykali się z użytkownikami dróg, aby przypominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w ruchu drogowym – mówi asp. sztab. Małgorzata Lipińska z KPP Golub-Dobrzyń. – Funkcjonariusze ruchu drogowego od wczesnych godzin rannych prowadzili wzmożone kontrole prędkości, nadzorowali okolice przejść dla pieszych, rozmawiali z uczestnikami ruchu drogowego o skutkach wypadków drogowych, rozdając broszury informacyjne, apelując przy tym o ostrożność na drodze i zdrowy rozsądek.
Podczas wspólnych działań Policji i Caritas Diecezji Toruńskiej w kościołach odczytany został apel pn. ,,Odblaski Ratują Życie – Senior Świeci Przykładem”, a przed świątyniami policjanci wspólnie z wolontariuszami Caritas rozdawali osobom starszym elementy odblaskowe, przekonując niechronionych uczestników ruchu drogowego, że odblaski noszone na odzieży wierzchniej naprawdę mogą uratować życie.
(ToB)
fot. KPP
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Golub-cgd.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Czas najwyższy, żeby ludzie myśleli o swoim bezpieczeństwie, auto nie ucierpi, człowiek pewnie zginie. Sam ostatnio bym kogoś zabił, gdyby nie fakt, że ktoś go oznaczył pewnie chwilę wcześniej w Yanosiku i zdążyłem zwolnić i go zauważyłem. Inaczej pewnie bym albo ja wylądował na słupie albo on na mojej masce, bo szedł niemal środkiem ulicy człowiek ubrany na czarno...