Finał WOŚP w Golubiu-Dobrzyniu

Tegoroczny finał w Golubiu-Dobrzyniu odbył się w Zespole Szkół Miejskich przy ulicy Konopnickiej. Od rana trwała tam akcja „Twoja krew-moje życie”, która zachęcała do oddawania krwi. 64 osoby oddały łącznie 28,8 litra krwi. 

W ciągu dnia tradycyjnie wolontariusze przemierzali ulice naszego miasta, zbierając datki do puszek. Po południu rozpoczęła się część główna na sali gimnastycznej dobrzyńskiej szkoły. Tłumnie przybyli mieszkańcy doskonale bawili się podczas bogatego programu artystycznego. Publikę zabawiała m.in kapela „Prezesi” oraz soliści z tutejszej podstawówki. Nie zabrakło również gorących rytmów, a to za sprawą pokazu zumby, przygotowanego przez instruktorkę Monikę Adamczyk. 

Dużym zainteresowaniem cieszyła się też licytacja przedmiotów przekazanych przez okolicznych darczyńców. Chętni mogli licytować m.in. biżuterię oraz gadżety sygnowane logiem WOŚP-u. Jedna z najbardziej zaciętych licytacji toczyła się o złoty łańcuszek, przekazany przez firmę ADA-PLUS, który ostatecznie został sprzedany za 515 złotych. 

W międzyczasie w szkolnym holu można było kupić maskotki i inne drobiazgi od dzieci, które także wsparły tego dnia Orkiestrę.

– Od siedmiu lat prowadzę licytacje w Golubiu-Dobrzyniu, a tak naprawdę od urodzenia pomagam orkiestrze, wrzucając pieniądze do puszki – mówi Kacper Zawadzki. – Najlepsze i zarazem najważniejsze jest to, że to jeden z takich dni, w którym na całym świecie ludzie bezinteresownie chcą pomagać. Na każdym kroku widać pomoc fundacji Jurka Owsiaka. Wystarczy się przejść po jakimkolwiek szpitalu. Jest to taka namacalna pomoc połączona ze świetną zabawą.

Ci, którym niestraszna była mroźna aura, mieli możliwość przejechania się zabytkowymi motocyklami, którą zorganizował Klub Motocyklowy Stalowe Tłoki. Jeśli ktoś wolał cztery kółka, z pomocą przyszli chłopcy z ekipy „Malczanem przez świat”, czyli Adam i Kamil. 

Sztab w Golubiu-Dobrzyniu zebrał łącznie 38 tysięcy, 895 złotych i 9 groszy. 

Tekst i fot (LB)