Jesienne starty EnDo

Jesienne starty EnDo Golub-Dobrzyń rozpoczęły się od biegów w Wąbrzeźnie i Iławie. Oczywiście nie zabrakło dobrych wyników naszych biegaczy.

W sobotę 6 września drużyna w składzie: Justyna Piotrowicz, Wiesia Wojciechowska, Mirek Wojciechowski, Sławek Karpiński, Sławek Szymeczko, Krzysztof Korczak, Marek Jabłoński wybrała się na Wąbrzeską Dziesiątkę. Trasa biegu jak co roku prowadziła ulicami miasta oraz ścieżką przy jeziorze.

– Organizacja biegu na wysokim poziomie, a na mecie czekał na biegaczy duży medal, jedzonko, nawodnienie oraz wielki tort, który został podzielony na wszystkich uczestników biegu. Cała drużyna świetnie pobiegła i uzyskała dobre czasy. Sławek K. 37:48, Sławek Sz. 44:42, Krzysztof 49:07, Marek 49:48, Justyna 55:54, Mirek 58:45, Wiesia 01:07:41. Sławek i Wiesia biegli również jako Plastica Team – informuje Piotr Piskorski z EnDo Golub-Dobrzyń.

W niedzielę Łukasz Wesołowski pojechał do Iławy, zmagać się z trasą półmaratonu Iławskiego. Była dość wymagająca, częściowo poprowadzona przy jeziorze Jeziorak, z kilkoma podbiegami. Wystartowało 273 biegaczy, aby pokonać dystans 21, 0975 kilometrów. Łukasz przekroczył metę z czasem 01:29:26 i zajął 18. miejsce w swojej kategorii wiekowej.

14 września rozpoczął się sezon biegów Łubianka Grand Prix Cross 2025/2026. To cykl 9 biegów, który rozpoczyna się we wrześniu tego roku, a kończy w czerwcu 2026 roku. Wielokrotny zwycięzca z ubiegłego cyklu Łukasz Wesołowski z EnDo Golub-Dobrzyń postanowił również i w tym sezonie powalczyć o najlepsze miejsca w Łubiance i właśnie 14 września wziął udział w pierwszym biegu na dystansie 4,7 km. Zajął 2. miejsce open z czasem 00:18:32.

– Przypomnijmy, że rok temu Łukasz ustanowił tam rekord trasy Biegu Prezydenckiego oraz zdobył pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej mężczyzn całego cyklu. Jak będzie w tym roku? Zobaczymy, trzymamy kciuki za Łukasza. Przed nami jeszcze wrześniowy start w Czernikowie, a kolejne już zapewne w październiku. Wszystkim biegaczom serdecznie gratuluję uzyskanych wyników i miejsc – dodaje Piotr Piskorski.

(ak), fot. nadesłane