Kolejna impreza z szybkim jedzeniem

W ostatni weekend naszą starówkę opanowały food trucki. Szybkie jedzenie w amerykańskim stylu nie chciało się jednak tym razem przyjąć wśród naszych mieszkańców.

Golubska starówka w ostatni weekend została w całości opanowana przez pojazdy będące wizytówką amerykańskiego jedzenia. Już w piątek pojawiły się auta przypominające furgonetki, a ich towarem było jedzenie w stylu fast food. Od piątku przez cały weekend w naszym mieście odbywał się kolejny Festiwal Food Trucków.

Zluzowane obostrzenia sanitarne spowodowały masowe uruchamianie wiosennych ogródków przy lokalach gastronomicznych. W teren wyjechali także pasjonaci i miłośnicy amerykańskiego jedzenia wprost z samochodu, czyli właśnie popularne food trucki.

Food truck to nic innego jak zwykła furgonetka, w której sprzedaje się jedzenie przygotowywane na zasadzie bufetu na wynos. Jest to bardzo popularny sposób serwowania jedzenia w Stanach Zjednoczonych. Jednak jedzenie takie posiada bardzo wysoką kaloryczność, zawiera dużą liczbę węglowodanów i tłuszczów. Na zachodzie jest bardzo tanie, ale u nas niestety do najtańszych nie należy.

W naszym mieście pojawiło się kilkanaście food trucków, które przyjechały praktycznie z całej polski. – Ze swoim food truckiem przyjechałem z Sierpca – powiedział nam Łukasz. – Jest to mój pierwszy wyjazd w tym roku i jestem pierwszy raz w waszym mieście. Jestem trochę zaskoczony małym zainteresowaniem naszymi produktami. Mamy dzisiaj sobotnie przedpołudnie, a chętnych brak, ale może później będzie lepiej.

Faktycznie zainteresowanie hamburgerami w sobotnie przedpołudnie było małe. Może chętnych odstraszały ceny oferowanego jedzenia, które zaczynały się od 25 złotych za popularnego burgera. Porcja frytek to wydatek 10 złotych, lemoniada molekularna była w cenie 10 złotych, a piwo kosztowało także 10 złotych.

Jednak w niedzielne południe sytuacja znacznie się poprawiła, co widać na załączonych zdjęciach.

Może jednak warto się zastanowić na przyszłość czy nie zmienić formuły stoisk z jedzeniem na bardziej tradycyjne i przystępne cenowo?

Tekst i fot. (Maw)