Kolejny Spływ na Byle Czym za nami

Sobotnie popołudnie 4 sierpnia pokazało, że Golub-Dobrzyń oprócz zamku ma jeszcze inne atrakcje m.in. Drwęcę. To właśnie nad rzeką już po raz trzeci spotkali się miłośnicy spływu na byle czym

W miniony weekend do naszego miasta przypłynęli kajakarze z Międzynarodowego Spływu Kajakowego „Drwęca-Wisła”. Mają oni do pokonania 250 kilometrów Drwęcą i Wisłą. Rozpoczęli swój spływ w Partęczynach, a skończą w Chełmnie. Właśnie między innymi z tej okazji miasto Golub-Dobrzyń zorganizowało konkurs pływania na byle czym. Była to już trzecia edycja tej imprezy. Tym razem do konkursu stanęło dziewięć załóg, które mogły liczyć na gorący doping kibiców. Każda drużyna miała autorski pomysł na zbudowanie pływającej konstrukcji. Poza konkursem do rywalizacji stanęła również ekipa Międzynarodowego Spływu Kajakowego. Załoga wybrała za swój „statek” pływającego Neptuna wraz z rusałkami.

Rywalizacja była bardzo zacięta, stąd nad bezpieczeństwem ekip czuwała Państwowa Straż Pożarna. Do mety przypłynęli wszyscy zawodnicy, wspomagani gorącym aplauzem publiczności. Jury miało duże problemy z wyłonieniem zwycięzcy. Ostatecznie konkurs wygrała załoga miejskich wodociągów, która na rzece pojawiła się w pływającym i strzelającym Zamku Golubskim. Otrzymała ona nagrodę w wysokości 1 tys. zł i Puchar Burmistrza Golubia-Dobrzynia. Drugie miejsce zajęła załoga pływająca na golubskim wężu-pytonie, która oprócz nagrody finansowej w wysokości 700 zł, przyjęła Puchar Wójta Gminy Golub-Dobrzyń. Trzecie miejsce wywalczyła grupa „Co się stanęło”. Ci panowie otrzymali 500 zł i Puchar Starostwa Powiatowego.

– Świetna impreza, wymagała bardzo dużej inicjatywy i pomysłu. Jesteśmy godni podziwu dla wszystkich uczestników tego konkursu. Najbardziej podobał nam się „Neptun” i jemu właśnie kibicowaliśmy – opowiadają państwo Renata i Krzysztof Łakomiec z Golubia-Dobrzynia.

Przyznano dwa wyróżnienia, które otrzymały: „Babki na tacy” oraz „Neptun” spływu kajakowego.

Tekst i fot. (Maw)