Miasto wygrało proces sądowy ze Świątkowskimi

Sąd Apelacyjny w Gdańsku zadecydował o oddaleniu powództwa Świątkowskich, którzy domagali się od miasta przeszło 200 tys. zł tytułem odszkodowania. Wyrok ten jest już prawomocny.

W piątek 26 lutego, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił apelację wniesioną przez miasto i w całości oddalił powództwo właściciela Murabetu, który domagał się od miasta kwoty 104 tys. zł. Przedsiębiorca wcześniej wywalczył już od miasta odszkodowanie w kwocie prawie 1 miliona zł. Było to odszkodowanie za spadek wartości nieruchomości, który nastąpił na skutek zmian, jakie miasto wprowadziło w planie zagospodarowania przestrzennego. Kolejne powództwo (teraz ostatecznie przez sąd oddalone) opiewające na kwotę ponad 200 tys. zł miało na celu uzyskanie od miasta dodatkowego odszkodowania. Świątkowscy byli też zdania, że miasto powinno również „dopłacić” kwotę równą wartości podatku VAT od pierwszego odszkodowania. W pierwszej instancji sąd przyznał im kwotę 104 tys. zł tytułem dodatkowego odszkodowania, uznając jednak, że kwoty należnego odszkodowania, to kwoty netto (czyli bez VAT). W tej jednej sprawie apelację złożyło zarówno miasto, jak i strona przeciwna. 

– To ważny, wręcz precedensowy wyrok. Niestety gminy są często traktowane jak „łatwy płatnik”. Prawo do odszkodowania za spadek wartości działki po zmianie planu zagospodarowania, nie oznacza jednak możliwości budowania kilku roszczeń, do tego z vatem - wyjaśnia pełnomocnik miasta,  mecenas Marek Redecki.

– To dla nas bardzo dobra wiadomość – mówi burmistrz Mariusz Piątkowski. – Bardzo nas to cieszy, po pierwsze dla tego, że nie będzie kolejnego obciążenia dla budżetu miasta, a po drugie, być może rzuci to nowe światło na inną, podobną sprawę sądową, która w tej chwili się toczy.

Dodatkowo sąd obciążył Świątkowskich kosztami procesu w kwocie prawie 18 tys. zł.

(magbet)