Muzyczne klimaty golubskiej starówki [zdjęcia]

Golubsko-Dobrzyński ratusz wraz z Domem Kultury w Golubiu-Dobrzyniu przez całe wakacje zagwarantował mieszkańcom i gościom ciekawą ofertę imprez kulturalnych. Na golubskim rynku odbywały się między innymi maraton zumby, jarmark, różnorodne warsztaty, występ grupy teatralnej, animacje dla najmłodszych oraz oczywiście koncerty

Szczególnym zainteresowaniem publiczności cieszyły się występy utalentowanych miejscowych muzyków i wokalistów/wokalistek, których w naszym mieście nie brakuje. W sobotę 25 sierpnia w ramach programu profilaktycznego „Żyję zdrowo” na golubskiej scenie wystąpiły dwie kapele oraz jeden solista. Jako pierwsi zagrali muzycy z zespołu Gra Sów. Młoda poznańska grupa dała żywiołowy i energetyczny koncert. Zespół powstał w 2017 roku w Poznaniu. Muzyka, jaką wykonuje, choć pozornie prostota, niesie ze sobą sporą dawkę pozytywnej energii. Piosenki Gry Sów poruszają między innymi tematy ucieczki od przeszłości i poszukiwania przyszłości, a także wszelkiej innej refleksji na temat ludzkiego życia. Teksty ich piosenek wprowadzają słuchaczy w podróż do świata zbudowanego z pragnień i chęci działania, radości i smutku, poczucia młodości i starości. Grupę Gra Sów tworzą: Kamil Meler – wokal oraz gitary; Marta Wołczecka – gitara elektryczna; Tomasz Dopierała – gitara basowa Max Wolff – perkusja.

Następnie krótki występ dał raper Miłosz Wasicki, zaś muzyczny wieczór zamknął koncert golubsko-dobrzyńskiej grupy I Co Teraz. Artystów tej formacji znamy także z wielu innych projektów, a ich występy zawsze wzbudzają aplauz publiczności. Wielka w tym zasługa wokalistki Olki Fingas, która ujmuje słuchaczy nie tylko profesjonalizmem i skalą głosu, ale także swoją osobowością, humorem, naturalnym ciepłem, szacunkiem wobec słuchaczy i po prostu ludzką życzliwością. Na scenie towarzyszyli jej doświadczeni muzycy. Na instrumentach klawiszowych zagrał Mariusz Rzepkowski, na perkusji – Krzysztof Dąbrowski, na gitarze basowej – Tadeusz Karpiński, zaś na gitarach Józef Kropkowski. Warto wspomnieć, że Tadeusz Karpiński i Józef Kropkowski zaczynali swoją muzyczną przygodę już kilka dekad temu, grając wspólnie w pamiętnym zespole ERKA (wiele osób jeszcze wspomina ten rockowy dynamit z początku lat osiemdziesiątych).

Podczas sobotniego koncertu usłyszeliśmy wiele znanych polskich utworów, między innymi „Krakowski spleen” Maanamu, „Sutrę” Sistars czy piosenkę „Wariatka tańczy” z repertuaru Maryli Rodowicz. Na zakończenie w jednym z utworów razem z Olką Fingas zaśpiewała młodziutka wokalistka Zuzia Mazurowska (duży talent, pewnie jeszcze nie raz będziemy mieli okazję jej posłuchać).

Tekst i fot. Krzysztof Zaniewski