
Od piątku trwała akcja dogaszania nielegalnego składowiska opon w Raciniewie koło Unisławia. W akcji brali udział strażacy oraz ochotnicy z Golubia-Dobrzynia, Kowalewa Pomorskiego oraz Radomina i Zbójna.
W piątek wieczorem w Raciniewie koło Unisławia zauważono ogień na nielegalnym składowisku odpadów – opon. Natychmiast pojawili się strażacy z okolicy. Szybko dołączyli do nich także mundurowi niemal z całego województwa. Pożar zagrażał sąsiadującym z składowiskiem budynkom, w tym stolarniom oraz stacji benzynowej. Składowisko odpadów jest bardzo duże, ma około 1,5 ha.
Pożar od piątku gaszony był wodą i pianą. Na miejsce dowożona była woda, gdyż naturalne zbiorniki zostały wyczerpane. Strażacy zbudowali magistrale wodne z węży o długości 1,5 kilometra. Sprowadzone zostały cysterny do wody z Bydgoszczy i Włocławka oraz cysterny ze środkiem pianotwórczym z Szubina. Z Torunia przyjechał specjalny kontener z dodatkowym sprzętem ochronym układu oddechowego.
Akcją gaśniczą dowodził zastępca komendanta wojewódzkiego starszy brygadier Robert Wiśniewski, który kilka lat temu pełnił funkcję zastępcy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Golubiu-Dobrzyniu. W akcji gaszenia pożaru przez weekend brali również udział strażacy z naszego powiatu: zastęp PSP z Golubia-Dobrzynia oraz druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych z Kowalewa Pomorskiego, Radomina i Zbójna.
Opr. (Szyw), fot. OSP Radomin
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie