Nasze sołectwo, nasze sprawy - sołectwo Białkowo

Sołectwo Białkowo leży tuż przy Golubiu-Dobrzyniu. Mieszka tu spora grupa osób, która pracuje w mieście i nie jest związana z rolnictwem. O sołectwie opowiada Karolina Rosołowska

Sołectwo Białkowo położone jest w południowo-wschodniej części gminy Golub-Dobrzyń tuż przy granicy miasta. Swoim zasięgiem obejmuje wioski Białkowo i Sadykierz. Zajmuje powierzchnie ponad 790 hektarów i zamieszkuje w nim ponad 570 mieszkańców. Od 2011roku kieruje nim sołtys Karolina Rosołowska. Funkcję sołtysa sprawuje już drugą kadencję. Stając po raz pierwszy w wyborach kierowała się chęcią ożywienia życia mieszkańców wsi a także tym, że lubi podejmować wyzwania. Jest mężatką, posiada dwoje dzieci. Razem z mężem Piotrem prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 12 hektarów i jak sama mówi jej hobby to rolnictwo i praca na roli.

– Jak duży jest budżet sołectwa?

– Budżet sołectwa wynosi prawie 24 000 złotych i przez radę sołecką został rozdysponowany w następujący sposób. Pięćset złotych zostało przeznaczone na wsparcie tegorocznych dożynek, ponad trzy tysiące złotych przeznaczyliśmy na wszelkiego rodzaju imprezy integracyjne w naszym sołectwie. Na doposażenie i funkcjonowanie świetlicy wiejskiej wydamy w tym roku sześć tysięcy złotych. Kolejne trzy tysiące złotych będzie wykorzystane na zorganizowanie sołeckiego turnieju piłkarskiego. Jedenaście tysięcy to koszt utrzymania dróg lokalnych i oświetlenia chodnika z Golubia-Dobrzynia do Białkowa.

– Jest pani sołtysem już drugą kadencję. Co udało się Pani zrealizować dla mieszkańców?

– Obejmując funkcję sołtysa chciałam w pierwszej kolejności pobudować świetlicę wiejską, aby mieszkańcy mieli się gdzie spotykać i aby służyła ona większej integracji wszystkich mieszkańców. Udało mi się to zrobić w 2015 roku. Świetlica jest nowa i może pomieścić około 90 osób. Działa w niej Koło Gospodyń Wiejskich, które skupia 15 pań. Właśnie członkinie KGW pomagają mi organizować wszystkie imprezy sołeckie. Serdecznie chciałabym im za to podziękować. Świetlica wiejska służy również wszystkim mieszkańcom. Są tu organizowane imprezy rodzinne i towarzyskie. Za utrzymanie świetlicy i opiekę nad nią odpowiada małżeństwo Henryk i Elżbieta Wiśniewscy i tu składam im serdeczne podziękowania, że tak dbają o nią.

– Jakie działania kulturalne podejmowane są w sołectwie?

– Pierwszą imprezą kulturalną, którą zorganizowałam był Dzień Dziecka i od tej pory jest to impreza cykliczna, która odbywa się co roku. Staram się, aby wszystkie imprezy organizowane dla mieszkańców naszego sołectwa odbywały się w sposób cykliczny. Dzięki temu mieszkańcy wiedzą, kiedy i jakie imprezy będą się odbywały z wyprzedzeniem. Do takich imprez należy na pewno zaliczyć turniej piłki nożnej. W turnieju zawsze startuje kilka drużyn i jest on bardzo popularny. Organizujemy również Dzień Seniora, który przedtem był nazwany Dniem Babci i Dziadka. W ostatnim, organizowanym w styczniu, bawiło się ponad 80 osób. W lutym rozgrywamy turniej tenisa stołowego, w którym brało udział 12 zawodników. W naszej świetlicy są organizowane również wszelkiego rodzaju zabawy taneczne takie jak bal sylwestrowy, andrzejkowy. Nie sposób też nie wspomnieć o Dniu Kobiet. KGW organizuje również wycieczki do Lichenia, czy też do kina z dziećmi. Są również wyjazdy na basen do Rypina lub Wąbrzeżna. 

– O czy marzy Pani sołtys i jak układa się współpraca z gminą?

– Chciałabym, aby w moim sołectwie została poprowadzona sieć kanalizacyjna. Bez wsparcia gminy nie uda się tego zrobić. W dalszej kolejności chciałabym, aby na centralnej drodze, prowadzącej w kierunku piekarni,  została położona nowa asfaltowa nawierzchnia. Wszystkie te inwestycje muszą być pokryte ze środków gminnych. Wierzę , że to się uda.  Jak do tej pory współpraca z wójtem układała się bardzo pozytywnie. Przykładem tego jest powstanie świetlicy wiejskiej, chodnika od granic miasta do Białkowa czy też inne inwestycje. Wójt bardzo wspiera naszą aktywność i zawsze możemy liczyć na jego wsparcie. Bardzo dobrym pomysłem są nasze spotkania w gminie z sołtysami, gdzie możemy wymienić się pomysłami oraz dowiedzieć o najbliższych przedsięwzięciach.
 

Rozmawiał i fot.
Marek Wiśniewski