
Od 2015 roku sołectwem Ciepień kieruje Jacek Kiełkowski. Mimo skromnego budżetu, lokalna społeczność aktywnie włącza się w życie kulturalne gminy Zbójno. Sołtys liczy, że w przyszłości uda się wybudować świetlicę wiejską z prawdziwego zdarzenia
Jacek Kiełkowski prowadzi własne gospodarstwo rolne o powierzchni 25 hektarów. Jest żonaty, posiada troje dzieci (dziewczynki). W sołtysowaniu pomaga mu żona Anna.
W sołectwie Ciepień zamieszkuje 206 mieszkańców. To przede wszystkim rolnicy, którzy posiadają gospodarstwa o powierzchni średnio 20 hektarów. W sołectwie, oprócz kościoła i sklepu spożywczego, nie funkcjonuje praktycznie żadna instytucja. Brakuje świetlicy wiejskiej i szkoły. Jest to bardzo duże utrudnienie w przypadku prowadzenia działalności innej niż rolnicza.
– Ile wynosi wasz budżet sołecki?
– W tym roku to 18 tys. zł. Został on praktycznie w całości przeznaczony na utrzymanie dróg lokalnych. W naszym sołectwie posiadamy 12 kilometrów takich tras. Są to drogi gruntowe, których utrzymanie w stanie przejezdności jest bardzo kosztowne. Do naszej miejscowości prowadzi jedyna jezdnia asfaltowa, która jest pod zarządem gminnym. Z budżetu wygospodarowaliśmy także 1 tys. zł na sporządzenie tablic informacyjnych z numerami posesji.
– Czy brak odpowiedniej infrastruktury komplikuje życie kulturalne na wsi?
– Brakuje nam przede wszystkim świetlicy, to duży mankament dla naszej wioski. Na spotkania wiejskie wykorzystujemy salę katechetyczną kościoła. Chętni mieszkańcy należą do stowarzyszenia działającego w pobliskim Klonowie. Właśnie współdziałając z tą organizacją staramy się uczestniczyć w kulturze. Dzieci uczęszczają do Szkoły Podstawowej w Klonowie i tam korzystają z bogatej oferty kulturalnej. Uczestniczą w różnego rodzaju konkursach i zawodach sportowych. Niektóre dzieci są uzdolnione muzycznie i występują na imprezach gminnych i powiatowych, prezentując swoje osiągnięcia. Starsi mieszkańcy też angażują się w imprezy gminne. Bierzemy udział w dożynkach parafialnych i gminnych. Prezentujemy tam wieńce dożynkowe, sporządzane własnoręcznie.
– Możecie liczyć na wsparcie gminy?
– Gmina pomaga nam utrzymać drogi. Nie zawsze mamy środki finansowe w wystarczającej kwocie, aby na bieżąco remontować nasze drogi. Występują sytuacje awaryjne i tu zawsze możemy liczyć na wsparcie gminy. Również pracownicy urzędu pomagają nam informować mieszkańców o wszelkich dotacjach dla rolnictwa i sposobie ich wykorzystania. W chwili obecnej jest realizowany program budowy oczyszczalni przydomowych i w naszym sołectwie powstanie sześć takich instalacji. Przyczyni się to na pewno do polepszenia systemu ochrony środowiska. Liczę, że ta współpraca będzie się rozwijać coraz lepiej.
Tekst i fot.
(Maw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie