
W sobotę w Rudawiu paliło się w piwnicy, a w Podzamku Golubskim sadze w kominie. W niedzielę w Kamiennym Smugu ogień zajął drewnianą stodołę
Do pierwszego pożaru doszło w sobotę. Strażacy zostali powiadomieniu o ogniu w piwnicy jednego z budynków w Rudawiu (gmina Ciechocin). Na miejsce zdarzenia wysłano strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej oraz druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowogrodzie.
– Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia zabezpieczyli miejsce, ewakuowali dwie kobiety z budynku i odłączyli prąd – opowiada starszy kapitan Karol Cachnij z Komendy Powiatowej PSP w Golubiu-Dobrzyniu. – Następnie ratownicy zabezpieczeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych weszli do środka budynku w celu ugaszenia pożaru. Po ugaszeniu ognia sprawdziliśmy, za pomocą urządzenia pomiarowego, zawartość tlenku węgla.
Tego samego dnia w Podzamku Golubskim, w jednym z domów zapaliły się sadze w kominie. Na szczęście ogień został szybko zauważony, dzięki czemu wezwani na miejsce strażacy mogli go szybko opanować.
Do groźnego pożaru doszło natomiast w niedzielę w Kamiennym Smugu. Z nieznanych jeszcze przyczyn, ogień pojawił się w drewnianej stodole. Oprócz zawodowych funkcjonariuszy – 4 zastępy z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Golubiu-Dobrzyniu w akcji brały udział jednostki OSP z Nowogrodu, Świętosławia oraz Nowej Wsi. Z powodu trudnego dojazdu, część ciężkich wozów strażackich miała problemy z dotarciem na miejsce zdarzenia. Dym z płonącej stodoły widoczny był z odległości kilku kilometrów. Na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki.
(Szyw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie