Podjęli mordercze wyzwanie

W sobotę 20 sierpnia 2022 roku z miasteczka akademickiego UMK w Toruniu ruszył Ultramaraton Rowerowy Robinsonada. Wystartowało w nim czterech rowerzystów związanych z Golubiem-Dobrzyniem.

To już trzecia edycja Robinsonady, czyli ultramaratonu rowerowego, którego trasa prowadzi przez województwo kujawsko-pomorskie. W tym roku miłośnicy dwóch kółek mieli do wyboru dwie trasy przebiegające przez najbardziej urokliwe miejsca naszego województwa: zieloną – około 250 kilometrów (limit czasu 35h) – trasa: Toruń – Barbarka – Kamionki Jezioro – Wąbrzeźno – Brodnica – Górzno – Golub-Dobrzyń – Toruń oraz pomarańczową – około 570 km (limit czasu 85h) – trasa: Toruń – Chełmno – Tuchola – Bydgoszcz – Biskupin – Inowrocław – Toruń – Golub-Dobrzyń – Górzno – Brodnica – Wąbrzeźno – Kamionki Jezioro – Toruń.

Robinsonada jest wydarzeniem survivalowo-bikepackingowym, tak więc zadaniem uczestników jest nie tylko rozłożenie własnych sił, ale również dobór odpowiedniego ekwipunku niezbędnego do przeżycia tej wspaniałej przygody i stania się prawdziwym Robinsonem!Jak podkreślają na stronie wydarzenia organizatorzy, robinsonada to piękne krajobrazy, niezapomniane doznania, a przede wszystkim Ludzie. Tacy, którzy czują więcej i chcą więcej. Dlatego wsiadają na rower i rozwijają skrzydła. Niosą ich dwa koła, ale przede wszystkim pasja, marzenia, siła charakteru i pragnienie przeżycia czegoś niezwykłego...

Swoich sił w Robinsonadzie spróbowali również mieszkańcy naszego powiatu. Piotr Rybiński (GTR Golub-Dobrzyń), Piotr Kozłowski oraz Wojciech Krzemiński wybrali trasę zieloną. Jarosław Borowski (GTR Golub-Dobrzyń) wybrał dłuższy wariant zmagań, czyli trasę 573 km. Każdy zawodnik wyposażony był w tracker gps zapisujący trasę i pozwalający na śledzenie jego zmagań na żywo.

Kapryśna pogoda nie ułatwiała życia zawodnikom. 35-stopniowy upał, tropikalne powietrze, burze, nawałnice, deszcze! Nie było prosto, ale cała nasza czwórka bez problemu poradziła sobie z wyzwaniem. Na krótszej trasie wystartowało blisko 140 zawodników. Na mecie Piotr kozłowski zameldował się jako 24., Piotr Rybiński – 53., a Wojciech Krzemiński – 55. Jarosław Borowski na przejechanie 573 km potrzebował nieco ponad 33 godz. i 40 min., co dało mu 8. miejsce na 95 startujących.

Gratulujemy wyczynu jakim jest ukończenie tak ekstremalnego wyścigu i życzymy powodzenia w kolejnych startach.

(GM), fot. FB Piotra Rybińskiego