Poszli „Szlakiem Chopina”

Ośrodek Chopinowski w Szafarni był miejscem zbiórki uczestników tegorocznego rajdu pieszego „Szlakiem Chopina”. Frekwencja była jak zwykle wysoka. Imprezę wsparł sejmik województwa kujawsko-pomorskiego.

Ostatnia sobota to 52. Rajd Pieszy „Szlakiem Chopina”. Organizatorem rajdu był Oddział PTTK im. Zygmunta Kwiatkowskiego w Golubiu-Dobrzyniu przy współudziale samorządu województwa kujawsko-pomorskiego. Organizatorów wsparły także okoliczne samorządy oraz Ośrodek Chopinowski w Szafarni. Otwarcia rajdu dokonał prezes Oddziału PTTK w Golubiu-Dobrzyniu Stefan Borkowicz oraz dyrektor Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni Agnieszka Brzezińska. W rajdzie maszerowało 560 uczestników, praktycznie z całego województwa. Byli uczniowie ze szkół w Toruniu, Lipnie oraz z całego powiatu golubsko-dobrzyńskiego.

– W rajdzie organizowanym przez Zamek Golubski nasza szkoła bierze udział po raz drugi – mówi Agnieszka Kowalska, jedna z opiekunek grupy. – Nasza grupa to uczniowie Szkoły Podstawowej im. T. Jędryczki w Ostrowitem. Chętnych na udział w rajdzie nie brakowało. Praktycznie połowa stanu szkoły (60 uczniów – red.) bierze w nim udział. Wszyscy chcą brać udział w tak dobrze zorganizowanej imprezie.

Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy i pod okiem swoich komandorów, czyli Teresy Miciak i Tomasza Paprockiego ruszyli w trasę. Trasa tegorocznego rajdu (11 kilometrów – red.) została zmieniona w porównaniu do lat ubiegłych. Z uwagi na remont mostu w Bobrowiskach biegła ona malowniczą lewą stroną rzeki Drwęcy aż do Golubia-Dobrzynia. Start jak zwykle z Ośrodka Chopinowskiego. Po pierwszych 3,5 kilometrach została zarządzona przerwa i „piechurowie” mogli trochę odpocząć na malowniczej polanie niedaleko Drwęcy, a także zjeść kiełbaskę z ogniska. Rajd zakończył się na placu zamkowym w Golubiu-Dobrzyniu. Tu czekały dyplomy, statuetki dla każdej z grup i oczywiście smaczna grochówka.

Piesze wycieczki są bardzo ciekawą alternatywą dla miejskiego stylu życia. Bardzo dobrze, ze korzysta z nich właśnie nasza młodzież. „Komputery” poczekają, a ruch to przecież zdrowie.

Tekst i fot. (Maw)