20 marca do Elgiszewa przybył wiceprezes Rady Ministrów i prezes Partii Porozumienie Jarosław Gowin. Spotkanie zorganizowała poseł Iwona Michałek, a tematem rozmów były propozycje zmian w ustawie o samorządzie gminnym, ze szczególnym uwzględnieniem roli sołtysów
Mimo otwartego charakteru spotkania, zaproszeni zostali na nie głównie sołtysi z naszego regionu. Oprócz parlamentarzystów przybyli również szef biura powiatowego ARiMR-u, Filip Szreter oraz Marcin Wroński, Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Bydgoszczy. Podczas spotkania poruszono kwestię częstej marginalizacji przez władze gminne urzędu sołtysa.
– Sołtysi są bardzo ważni, ale niestety często nie mają zbyt wiele do powiedzenia – mówiła Iwona Michałek – Wasze możliwości są nierzadko ograniczane przez władze gminne. Chcemy uregulować prawnie wasz status a także wprowadzić diety dla sołtysów.
– Jesteście współgospodarzami tej ziemi, liderami społeczności wiejskiej – zapewniał Jarosław Gowin – My jako Polacy jesteśmy społeczeństwem, które głównie koncentruje się na tym, co dzieje się w wielkich miastach. Mało kto jest świadomy, że urząd sołtysa towarzyszy Polsce od stuleci. Trudno sobie wyobrazić rozwój polskiej wsi bez waszej pracy. Przedstawicielom rządu często zarzuca się że my w Warszawie patrzymy na problemy Polski nieco z góry. Do tego jednak potrzebujemy was, ludzi, którzy znają te najmniejsze troski zwykłych ludzi od podszewki.
Sołtysi zgromadzeni na sali w zdecydowanej większości poparli pomysł ustawowego zapisu o wprowadzeniu dla nich diet. Padły jednak sugestie, że warto byłoby je uzależnić od wielkości danego sołectwa. Prócz tematyki poświęconej stricte zwiększeniu roli sołtysów, pochylono się również nad ogólną kondycją polskiej wsi.
– Nie pamiętam w ciągu 15-letniej pracy w ARiMR-ze tak wielu różnorodnych programów i tak wysokiej ich skuteczności jak teraz – przekonywał Filip Szreter – Jako przykład podam program pomocowy związany z suszą, z która borykaliśmy się w ubiegłym roku. Wy jako rolnicy składaliście wniosek jednego dnia, za dwa kolejne pieniądze były już na waszym koncie. Inną inicjatywą wartą wspomnienia jest rejestracja kół gospodyń wiejskich. W województwie kujawsko-pomorskim zarejestrowaliśmy prawie 600 kół, a każde z nich dostało na rozwój minimum 3 tysiące zł. Rolnicy otrzymali możliwość sprzedawania swoich płodów rolnych do 40 tys. bez podatku, płacąc powyżej 40 tys. tylko 2 % podatku od zysku.
– W naszym województwie jest 60 tys. gospodarstw, z czego 9 tys. to gospodarstwa które utrzymują się tylko z rolnictwa – mówił Marcin Wroński – Na różnych spotkaniach rolnicy pytają mnie, na co mają ukierunkować produkcję, żeby być rentowni. Niestety, my jako Polska nie mamy możliwości produkowania dużo i tanio. Nie mamy takich gleb jak na Ukrainie aby rywalizować na produkcje pszenicy, nie mamy takie go klimatu jak w Ameryce Południowej, żeby dwa razy do roku zbierać kukurydze. Nie tylko ja uważam, że Polska winna specjalizować się w produkcji produktów wysokiej jakości.
Sołtysi chętnie wzięli udział w dyskusji, przestawiając swoje pomysły i problemy, z jakimi na co dzień się borykają. Niektórzy narzekali na to, że wydatkowanie Funduszu Sołeckiego jest nierzadko utrudnione i zależy od „widzimisię” lokalnych satrapów. Ponadto nierzadko nie mają możliwości zabrania głosu na posiedzeniach rady gminy mimo, że akurat to gwarantuje już im ustawa. Poseł Michałek i wicepremier Gowin skrupulatnie notowali wszystkie skargi i propozycje sołtysów, obiecując przyjrzenie się ich problemom. Nie jest więc wykluczone, że w niedalekiej przyszłości odbędą sie kolejne spotkania z liderami wsi.
Tekst i fot. (LB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie