Reklama

Samorządy mogą mieć problem. Wszystko przez epidemię

22/03/2020 11:43

Obecna sytuacja zagrożenia epidemicznego odczuwalna jest wszędzie. Wprowadzone w ostatnim czasie liczne ograniczenia związane z działaniami profilaktycznymi mają swój wpływ na realizację współfinansowanych przez Unię Europejską przedsięwzięć.

Zdaniem ekspertów z Konfederacji Lewiatan beneficjenci projektów, szczególnie tych finansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS), w ciągu najbliższych tygodni poważnie odczują skutki związane z koronawirusem. Z EFS finansowane są m. in. szkolenia, a teraz ich organizacja jest prawie niemożliwa. Swoją działalność zawiesiły m. in. Domy Dziennego Pobytu, Kluby Integracji Społecznej i Kluby Młodzieżowe.

W projektach inwestycyjnych w najlepszym wypadku epidemia koronawirusa spowoduje opóźnienia i wymusi zmiany w projektach będących w trakcie realizacji. Będzie to wynikać z opóźnień w dostawie maszyn, bo np. fabryka dostawcy maszyn przestanie działać albo dostawa zostanie zablokowana na polskiej granicy albo rezygnacji z zakupu części planowanych urządzeń, bo beneficjent nie będzie w stanie zapłacić za dane urządzenia lub będzie wolał przeznaczyć środki na bieżące potrzeby i wynagrodzenia pracowników, bo spodziewa się albo już odczuwa zatory płatnicze.

Aby ułatwić korzystanie z funduszy unijnych firmom, samorządom czy organizacjom pozarządowym, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak wydała w piątek rekomendacje dla instytucji państwowych, które mogą teraz stosować odstępstwa od ogólnych zasad w rozliczaniu pieniędzy unijnych. Ma to zapobiec negatywnemu wpływowi koronawirusa na realizację inwestycji współfinansowanych z UE.

– Koronawirus wpływa nie tylko na nasze zdrowie. Zdajemy sobie sprawę, że może też wpływać na inwestycje unijne. W tej chwili ponad 23 tysiące obywateli, firm i instytucji prowadzi 60 tysięcy takich inwestycji. Mamy 161 trwających naborów wniosków, których efektem będą kolejne setki projektów. Nasz pakiet rekomendacji to taka tarcza antykoronawirusowa dla beneficjentów i odpowiedź na postulaty środowisk przedsiębiorców” – poinformowała minister Jarosińska-Jedynak.

Rekomendacje zostały skierowane do instytucji państwowych odpowiedzialnych za inwestowanie funduszy unijnych. To na przykład urzędy marszałkowskie, wojewódzkie urzędy pracy czy Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Traktując każdy przypadek indywidualnie, będą one mogły w uzasadnionych przypadkach: wydłużyć terminy zakończenia naborów wniosków, które właśnie trwają, wydłużyć terminy rozliczania i zamykania inwestycji unijnych, rozliczać, na przykład przedsiębiorcom, wydatki między innymi na spotkania, szkolenia czy wyjazdy, które się nie odbyły z powodu koronawirusa.

Będzie można ponadto zmienić plan kontroli wydatków z funduszy unijnych i część z nich przesunąć na później, tak żeby uwzględnić trudniejszą sytuację w firmach i u siebie (np. dużą liczbę pracowników na pracy zdalnej) oraz pozwolić ekspertom oceniającym wnioski pracować zdalnie.

Kilka dni temu swoje stanowisko w sprawie wpływu obecnego zagrożenia na realizację projektów w ramach RPO WK-P 2014-2020 przekazała Instytucja Zarządzająca RPO WK-P 2014-2020. Możemy przeczytać tam m. in.: – "Jeśli beneficjent podejmie decyzję, że z powodu ryzyka zakażenia koronawirusem, dana forma wsparcia projektowego się nie odbędzie, a poniesiono już koszty z tym związane lub będą one musiały zostać poniesione, IZ RPO stoi na stanowisku, że taka sytuacja będzie uznana za działanie siły wyższej. Podjęte zobowiązania finansowe beneficjenci mogą wówczas pokryć ze środków projektu realizowanego w ramach RPO WK-P 2014-2020."

(GM), fot. ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do