Władzom Golubia-Dobrzynia nie udało się znaleźć osoby chcącej pełnić funkcję sekretarza. Zakończyła się za to historia związana z odwołaniem kierownika OSiR-u.
Przypomnijmy, że Urząd Miasta w Golubiu-Dobrzyniu od kilku miesięcy nie posiada sekretarza. Po odejściu pełniącego tę funkcję Jacka Foksińskiego władze miasta rozpisały konkurs na wakujące stanowisko, z adnotacją, że będzie to praca na pół etatu. Trudno się dziwić, że chętni do podjęcia się obowiązków nie znaleźli. To wydaje się nie przeszkadzać władzom miasta:
– Radzimy sobie bez sekretarza – ocenia burmistrz Mariusz Piątkowski. – W dalszym ciągu nie zmieniam zdania i uważam, że nie jest to funkcja potrzebna nam do szczęścia. Brak sekretarza to także comiesięczna oszczędność dla miasta. Niemniej przepisy mówią, że sekretarz to funkcja obowiązkowa i być może będziemy musieli ogłosić kolejny konkurs.
Póki co nie będzie więc nowego sekretarza, ale doczekamy się najprawdopodobniej nowego kierownika Ośrodka Sportu i Rekreacji. Odwołany przez burmistrza kierownik Jarosław Kaptajn wniósł sprawę do sądu pracy. W ubiegłym tygodniu obie strony zawarły ugodę.
– W tym tygodniu ogłoszony zostanie konkurs na nowego kierownika OSiR – ogłosił podczas poniedziałkowego zebrania rady sportu Mariusz Piątkowski. – Myślę, że cała sprawa zakończyła się spokojnie dla obu stron. Około połowy lipca na OSiRze powinien już urzędować nowy kierownik.
Jednym z wyzwań, które czekają nowego kierownika lub kierowniczkę będzie doprowadzenie do stanu używalności murawy na stadionie. Niestety obecnie jest to jedna z najgorszych płyt boiska w naszym regionie. O stan murawy postanowili więc zadbać ci,którzy z niej korzystają, czyli władze klubów piłkarskich – KS Piłkarz oraz Drwęcy Golub-Dobrzyń. Nie są to gruntowne prace modernizacyjne, ale na boisko zostanie uzupełniane nowymi siewkami trawy. Zostanie także dokonana aeracja i wertykulacja. Wszystko po to, by trawa mogła się nieco zregenerować po trudnej wiośnie. Ciekawy jest także pomysł działaczy piłkarskich dotyczący wykorzystania łuków za jedną z bramek stadionu. Obecnie rośnie tam „na dziko” trawa i inne rośliny. Zdaniem działaczy dobrym pomysłem byłoby wyrównanie terenu, zasianie tam trawy i wykorzystanie tego miejsca do treningu, by odciążyć płytę główną. Na te i inne tematy związane ze sportem dyskutowano w poniedziałek podczas drugiego spotkania rady sportu przy burmistrzu.
PW
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie