
Dla pani Heleny Budzińskiej miniona niedziela była wyjątkowa z uwagi na setne urodziny.
Helena Budzińska obchodziła setną rocznicę swoich urodzin. Jubilatka urodziła się 10 stycznia 1916 roku. Pochodzi ze Skrwilna, a obecnie mieszka z córką Mirosławą we Wielgiem. Z okazji setnych urodzin odwiedzili ją m.in. przedstawiciele władz gminy Zbójno oraz władz miejskich Golubia-Dobrzynia.
Z pięciorga rodzeństwa pozostała już sama na tym świecie. Wychowała dwoje dzieci: syna Jana, który zmarł 40 lat temu mając 19 lat i córkę Mirosławę, która skończyła niedawno 64 lata. Solenizantka ma trzy wnuczki: Katarzynę, Violettęai Monikę oraz pięcioro prawnucząt: Klaudię, Dominikę, Karolinę , Błażeja i Igora. Jako młoda dziewczyna zmuszona była do pracy w Niemczech, przeżyła okrucieństwo w II wojny światowej.
Kiedy wyszła za mąż, prowadziła z mężem gospodarstwo rolne w miejscowości Rak. W młodości, w wolnych chwilach czytała książki.
Obecnie cieszy się dość dobrym zdrowiem i wciąż ma sprawny umysł oraz silny charakter .
red.
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie