Czy zamiast tradycyjnego skrzyżowania ulic Sokołowskiej i Szosy Rypińskiej powstanie rondo? Drogowcy z Bydgoszczy dali temu pomysłowi zielone światło.
Każdy, kto korzysta ze skrzyżowania ul. Sokołowskiej z Szosą Rypińską, zwłaszcza w piątki wie, że należy uzbroić się w cierpliwość, aby włączyć się bezpiecznie do ruchu. Czasami korki sięgają wylotu u. Sucharskiego lub jeszcze dalej. W związku z interwencjami urzędu miasta, pracownicy Zarządu Dróg Wojewódzkich przeprowadzili specjalny audyt tego skrzyżowania oraz skrzyżowania u.l Hallera i Zamkowej. To kolejne wąskie gardło w układzie komunikacyjnym Golubia-Dobrzynia.
– Projektanci zaproponowali w obu przypadkach po dwa alternatywne rozwiązania. Jednym z wariantów jest budowa rond o małej średnicy – tłumaczy Michał Sitarek z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy – Warto dodać, że w przypadku skrzyżowania Sokołowskiej z Piłsudskiego konieczne byłoby nawet przy niewielkiej średnicy wyspy centralnej przejęcie części prywatnych gruntów. Alternatywnym rozwiązaniem jest przebudowa obu miejsc, na tak zwane skrzyżowania skanalizowane z wyraźnie wyznaczonymi pasami ruchu oraz wyprofilowanie łuków, które poprawią widoczność oraz uniemożliwią wykonywanie niebezpiecznych manewrów.
W opinii drogowców, ważnym elementem, który wymaga zmian jest także przebudowa zatoki autobusowej (w kierunku Elgiszewa) oraz odsunięcie od niej przejść dla pieszych, z których korzystają uczniowie tak, by poprawić bezpieczeństwo pieszych.
W najbliższym czasie w związku z tym, że są to zadania mające największe znaczenie dla mieszkańców Golubia-Dobrzynia planowane jest spotkanie drogowców z burmistrzem.
– Chcemy w porozumieniu z lokalnym samorządem wybrać optymalny wariant oraz zastanowić się nad możliwościami sfinansowania tych przedsięwzięć. Niezmiennie podkreślamy, że współpraca z samorządami lokalnymi stwarza większe możliwości realizacji takich zadań – dodają przedstawiciele ZDW.
(pw)
fot. (magbet)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie