
Wraz z wprowadzeniem od 16 kwietnia 2020 r. obowiązku zakrywania ust i nosa, gdy opuszcza się swoje miejsce zamieszkania, Zespół Szkół im. Wojska Polskiego w Zbójnie włączył się do akcji. Inicjatorką tego przedsięwzięcia była wójt Katarzyna Kukielska, która dostarczyła materiał przeznaczony na cel.
I tak szkoła w okresie pandemii koronawirusa pozbawiona uczniów stała się mini manufakturą. W błyskawicznym tempie zgromadzonych zostało kilka maszyn do szycia i od zaraz gotowość do pracy zgłosiły pracownice obsługi. Do akcji włączyła się także rada rodziców wraz z przewodniczącą Anetą Gołębiewską oraz dyrektor Hanna Kułak. Aby uszyć 3000 maseczek, prace trwały całe dnie, także w weekend i będą kontynuowane nadal, w miarę potrzeb.
– Maseczki wielokrotnego użycia zostaną przez sołtysów przekazane mieszkańcom gminy Zbójno w trosce o ich zdrowie, a dochód z nich zasili potrzeby szpitala w Golubiu Dobrzyniu. Wszyscy wiemy, że maseczka nie uchroni nas przed wirusem, ale może chronić innych przed nami. Dlatego, gdy wszyscy będziemy je nosić, będziemy się nawzajem ochronić – mówi Hanna Kułak, dyrektor Zespołu Szkół im. Wojska Polskiego w Zbójnie.
(ak), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie