To będzie przełomowa inwestycja?

Nad jeziorem Jeziurki, częściowo w granicach miasta Golubia-Dobrzynia, powstaje nowy hotel. Inwestorem jest lokalny przedsiębiorca Gabriel Kropkowski, właściciel firmy Olkop.

Na ostatnim wspólnym posiedzeniu wszystkich komisji Rady Miasta Golubia-Dobrzynia opowiadał o swojej inwestycji i przekonywał do niej radnych. W ramach trwającej już budowy nad jeziorem Jeziurki w Golubiu-Dobrzyniu ma powstać kompleks hotelowo-restauracyjny z basenem, kręgielnią, stadniną koni oraz parkiem linowym. Obiekt ma pomieścić nawet 250 osób. Inwestor posiada już część gruntów i jest zainteresowany dwiema sąsiednimi działkami należącymi do miasta. Są one potrzebne do rozbudowy obiektu. Do czasu ogłoszenia i rozstrzygnięcia przetargu na sprzedaż działek inwestor otrzymał zgodę radnych na dzierżawę 2 gruntów.

Aby móc zakończyć inwestycję, potrzebna jest również zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. I właśnie w tym celu Gabriel Kropkowski spotkał się z radnymi, aby przekonać ich do jak najszybszego procedowania procesu zmiany planu zagospodarowania przestrzennego.

– Proszę władze miasta o pomoc w realizacji tej inwestycji – mówił na posiedzeniu komisji Gabriel Kropkowski. – Na tę inwestycję nie pozyskałem żądnych dotacji. Wszystko pokrywam z własnych środków. Chcę w ten sposób wspierać Golub-Dobrzyń i dlatego proszę o zrozumienie. Myślę, że to będzie z korzyścią dla wszystkich.

Justyna Stokowska, kierownik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta w Golubiu-Dobrzyniu przedstawiła radnym oraz inwestorowi procedurę zmiany planu zagospodarowania przestrzennego i określiła, że może ona potrwać ponad rok. Aby ją przeprowadzić, potrzeba zgody i informacji od 27 organów.

Jeden z radnych – Franciszek Jagielski zwrócił uwagę na problem korzystania z jeziora Jeziurki przez mieszkańców i wędkarzy. – Już pojawia się problem z dostępem do akwenu – mówił na posiedzeniu radny Jagielski. – Jestem wędkarzem i już widzę, że ta inwestycja nie wpłynie pozytywnie na system ekologiczny, na ryby i zwierzęta. Podkreślam, że jezioro Jeziurki jest jeziorem odpływowym, nie przelewowym i taka eksploatacja jego brzegów może nie wpłynąć pozytywnie na ekosystem.

Do tematu inwestycji niebawem wrócimy.

Tekst i fot. Szymon Wiśniewski