Reklama

W Białkowie podziękowali za plony

01/09/2015 09:16

Przy upalnej pogodzie, ale także w znakomitej atmosferze odbyły się dożynki gminne w Białkowie... albo w Białkowyjach, bo tak na tę okazję „ochrzcili” swoją wieś mieszkańcy.

Po godz. 13 w niedzielę 30 sierpnia spod zmodernizowanej w tym roku świetlicy w Białkowie wyruszył pochód dożynkowy. Szczególną uwagę zwracały wieńce, które w liczbie kilkunastu brały udział w dorocznym konkursie na kompozycje tradycyjne i nowatorskie. Panie z kół gospodyń jak co roku sięgały po nowe wzorce i inspiracje. Przykładem może być zastosowanie włókien z kukurydzy do wykonywania kwiatów. Przed jury stał bardzo trudny wybór. Ostatecznie najwięcej punktów spośród wieńców tradycyjnych zebrała kompozycja z Nowogrodu, zajmując pierwsze miejsce przed Cieszynami i Białkowem. W przypadku wieńców nowatorskich triumfowały Ostrowite i Sokołowo przed Podzamkiem i Nową Wsią.

Początek tego święta to tradycyjnie msza św. W kazaniu proboszcz Jarosław Kulesza zwracał uwagę szczególnie na związki pracy rolnika i Boga: – Każdy dzień przypomina nam, jak bardzo zależymy od Boga. Rolnik tę więź odczuwa szczególnie mocno. Robi to, co do niego należy, ale to od Boga zależy, co zbierze podczas żniw. Ten sezon był szczególny pod tym względem. Wystarczyła susza i pojawił się znaczny problem.

Reklama

Po mszy nastąpiły okolicznościowe przemówienia gości, wśród których znaleźli się m.in. samorządowcy z sąsiednich gmin. Rozstrzygnięto również konkursy na zadbany obiekt użyteczności publicznej oraz estetyczną wieś. W tym drugim konkursie w tym roku triumfował Węgiersk przed Macikowem i Nowogrodem. Za najpiękniejsze gospodarstwo uznano to należące do Iwony Kończalskiej z Carskiego Daru. Najpiękniejszą działką uznano tą należącą do Danuty Pajączkowskiej z Nowej Wsi. Najpiękniejszym obiektem użyteczności publicznej został sklep spożywczo-przemysłowy Iwony Barylskiej z Gałczewka.
Na gości dożynek czekały liczne stoiska, w tym także przedstawiciele naszego tygodnika, który był patronem medialnym uroczystości.

Dożynki były wielkim wyzwaniem, ale także sukcesem sołectwa Białkowo – wsi nietypowej, ponieważ położonej tuż obok Golubia-Dobrzynia, w której znaczna część mieszkańców nie zajmuje się rolnictwem.

Reklama

– Przygotowania do dożynek trwały miesiąc, przy czym ostatni tydzień był już bardzo intensywny – mówi Karolina Rosołowska, sołtys i radna z Białkowa. – W przygotowaniach wzięły udział osoby z rady sołeckiej, KGW oraz zwykli mieszkańcy, za co wszystkim należą się wielkie podziękowania. Chciałabym także podziękować władzom gminy, urzędnikom oraz sponsorom, którzy mieli również wpływ na organizację dożynek Liczyliśmy na dobrą pogodę, chociaż chcieliśmy, aby nie było zbyt upalnie.
Pogoda okazała się bardzo upalna, ale to tylko sprzyjało zabawie tanecznej wieńczącej dożynki, która rozpoczęła się o godz.19 i trwała do późnych godzin nocnych.

Tekst i zdjęcia
Piotr Wołyński

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do