Jako pierwsi przedstawiamy koncepcję zagospodarowania golubskiego rynku, którą opracowali studenci politechniki krakowskiej.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że opracowanie studentów czeka na akceptację lub uwagi Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Toruniu. – Akceptacja konserwatora właśnie przyszła – mówi Róża Kopaczewska, wiceburmistrz miasta. – Generalnie konserwator zaakceptował koncepcję bez uwag, z jedną sugestią, którą pozostawia nam pod rozwagę.
– Pomysł zakłada mnóstwo zieleni na starówce. I sugestia konserwatora jest taka czy na pewno takiej zmiany chcemy – dodaje Mariusz Piątkowski, burmistrz Miasta. – Były czasy, kiedy golubski rynek był gąszczem, niektórzy to jeszcze pamiętają. I to się nie podobało. W 2006 roku wyłożono wszystko kostką. I jak to zwykle bywa, to też się nie wszystkim podoba.
Koncepcja studentów jest takim kompromisem, bo jest troszkę kostki ściągniętej pod posadzenie dużych drzew, ale zostawili też część wybrukowaną. Ale po kolei. Nad projektem pracowały cztery zespoły studentów. Jedni zajęli się zielenią, drudzy iluminacjami, trzeci szlakami turystycznymi, a kolejni komunikacją. I na każdym polu zaprojektowali duże zmiany.
– Dla mnie najbardziej kontrowersyjnym pomysłem, który powiem, nie do końca mi się podoba, jest wykucie nowych wejść turystycznych w murach obronnych – mówi burmistrz Piątkowski.
– Dla mnie z kolei zmiany w komunikacji, ograniczenie miejsc parkingowych wokół rynku i przeniesienie ich na boczne ulice jest pomysłem, który może się nie spodobać mieszkańcom – dodaje wiceburmistrz Kopaczewska.

Starówka wieczorem wyglądałaby przepięknie. Studenci wybrali obiekty, które byłyby poprzez zainstalowanie świateł pięknie podświetlone nocą. Golubska starówka stałaby się urokliwym miejscem na romantyczne spacery właśnie wieczorami.
A w dzień? Zespół zajmujący się zielenią zadbał o każdy szczegół. – Wykonali niesamowitą pracę, bo zinwentaryzowali całą zieleń i wprowadzili ciekawe rozwiązania – mówi Róża Kopaczewska. – Dla przykładu przy murach kamienic wymyślono metalowe instalacje, po których miałyby się piąć rośliny. Tworzyłoby to ciekawe zielone kolumny, a wokół drzwi zakola zieleni.
Część rynku podzielono na trzy strefy. W pierwszej wysokie drzewa, w drugiej niska roślinność, zaś połowa rynku bez zieleni, za to z przenośną sceną, która byłaby wystawiana latem na koncerty.
– Gazony z ławkami, które teraz ustawiliśmy na golubskim rynku, przeniesiemy w inne miejsca miasta, jeżeli zaczniemy realizować koncepcję opracowaną przez studentów – dodała Róża Kopaczewska.
Burmistrzowie są zgodni, że chcą poddać pomysł studentów opinii mieszkańców. – Liczymy na to, że konsultacje społeczne dadzą nam odpowiedź czy realizować ten pomysł, a jeżeli tak to w jakim wymiarze – mówi burmistrz Piątkowski. – Dlatego na ten moment ciężko mówić jakie koszty byłyby z tym związane.
Tekst i fot. (ag)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie