
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło dziś chwile po godzinie 16, w Poćwiardowie. Kierowca audi A6 najpierw zahaczył o pobocze, a potem uderzył w drzewo po przeciwległej stronie jezdni.
Około godziny 16 mieszkaniec Golubia-Dobrzynia jechał audi w kierunku Torunia. Jak wynika z jego relacji, w Poćwiardowie mijał go jadący niemal środkiem jezdni TIR. Chcąc uniknąć zderzenia, mężczyzna „uciekł na pobocze”. Niestety, koła auta ześliznęły się z jezdni, kierowca stracił panowanie nad pojazdem, przejechał na drugą stronę i uderzył w drzewo.
Na miejscu jeszcze przez kilkadziesiąt minut strażacy usuwali skutki zderzenia. Przyczyny wypadku wyjaśnia policja.
- Na szczęście nie jechały ze mną dzieci – powiedział nam kierowca audi. - Będę skarżył zarząd dróg o odszkodowanie. Droga jest wąska, pobocze poszarpane, a obok jezdni jest stromy uskok. Nie miałem szans opanować auta.
Tekst i fot. (AB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szyby nie poszły. Pójdzie na giełdzie jako nie bity :D