Reklama

8 lat walczą o prawdę. Będzie przełom ws. Jakuba Schimandy?

05/01/2023 11:40

Kilka tygodni temu w telewizji publicznej (TVP 1) wyemitowano premierę odcinku programu „Magazyn Śledczy Anita Gargas” poświęconego tajemniczej śmierci Jakuba Schimandy.

Rodzina uważa, że chłopak nie popełnił samobójstwa. Od 8 lat walczy o wyjaśnienie sprawy i pociągniecie do odpowiedzialności ewentualnych sprawców tragedii.

– 34 osoby, które straciły życie w dziwnych okolicznościach, zastraszeni mieszkańcy historycznego miasteczka, bierność lokalnej policji i prokuratury – możemy przeczytać w opisie odcinka „Magazyn Śledczy Anita Gargas” na stronie internetowej TVP. – W tle handel narkotykami. Jakie były okoliczności śmierci 19-letniego Jakuba, który według policji miał popełnić samobójstwo? Dlaczego ani policja, ani prokuratura nie sprawdziły, czy do śmierci chłopaka mogły przyczynić się osoby trzecie? Co działo się z kluczowymi dowodami w sprawie, takimi jak samochód zmarłego oraz kabel, na którym miał się powiesić? Jaką rolę w zacieraniu śladów mógł odegrać policjant z Golubia-Dobrzynia? Jak to możliwe, że na przestrzeni 4 lat kilku prokuratorów aż w 34 przypadkach nie wzięło udziału w oględzinach zwłok, mimo podejrzeń, że mogło tam dochodzić do przestępstw? Dlaczego prokuratorom z Golubia-Dobrzynia, którzy nie wykonywali podstawowych czynności przy nagłych zgonach, nie można postawić zarzutów karnych?

Przypominamy, że w 2014 roku, w lesie koło Gałczewa koledzy znaleźli ciało 19-letniego Jakuba Schimandy. Na pierwszy rzut oka wszytko wskazywało na to, że chłopak się powiesił. Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, zabrakło jednak prokuratora. Ten uznał, po rozmowie telefonicznej, że było to samobójstwo. Nie zabezpieczono śladów i nie przeprowadzono oględzin. Samochód nastolatka oddano koledze, zamiast rodzinie.

Rodzice od samego początku wątpili w samobójstwo. O sprawie ponownie zrobiło się głośno w 2018 roku, gdy stacja TVN wyemitowała program na ten temat. Prokurator rejonowy potwierdził w materiale, że na miejscu zdarzenia prokuratora dyżurującego nie było. Dziennikarze stacji dotarli również do właścicielki zakładu pogrzebowego, która podkreśliła, że ciało nastolatka nie wyglądało, jakby młodzieniec powiesił się.

Wówczas doszło do zmian personalnych w golubskiej prokuraturze. Nowym szefem Prokuratury Rejonowej w Golubiu-Dobrzyniu został Bartosz Wieczorek, dotychczasowy wiceszef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód. Do Torunia został przeniesiony Jarosław Kosiński, były prokurator rejonowy w Golubiu. Jego zastępczyni, prokurator Anna Raś-Gręzicka została zdymisjonowana ze stanowiska, ale pozostała w pracy, w tej samej jednostce.

Do tematu ponownie powrócili dziennikarze z TVP1, którzy stworzyli odcinek programu „Magazyn śledczy Anity Gargas”, poświęcony sprawie Jakuba z Golubia-Dobrzynia. Dziennikarze TVP dotarli do informacji, że kolega Jakuba oraz jeden z policjantów będący na miejscu śmierci nastolatka zostali skazani za posiadanie narkotyków. Były już policjant został również skazany za nielegalne posiadanie amunicji.

Ponadto w odcinku stwierdzono, że Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wszczął postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez 4 prokuratorów z Golubia-Dobrzynia, którzy zajmowali się tą sprawą. Prokuratura Krajowa zamierzała postawić im zarzuty. Sąd Najwyższy nie uchylił jednak śledczym immunitetu, więc nie można ich było pociągnąć do odpowiedzialności karnej i postępowanie umorzono.

Także policjanci zajmujący się tą sprawą trafili po lupę prokuratury ze Szczecina, która sprawdza czy mundurowi nie przekroczyli swoich uprawnień. Ojciec chłopaka na własną rękę ustalił, że po śmierci syna ktoś usunął informacje z jego telefonu świadczące o kontaktach z kluczowym świadkiem zdarzenia. W materiale padają stwierdzenia, że był to jeden z policjantów golubskiej komendy. Ojcu udało się z telefonu odzyskać zdjęcia z momentu usuwania danych z komórki, na których widać m. in. twarz tego funkcjonariusza.

Sprawą Jakuba Schimandy zajęło się także słynne krakowskie „Archiwum X”. – Nie mam żadnych wątpliwości, że Jakub został pozbawiony życia w warunkach przestępstwa – powiedział w materiale telewizyjnym Bogdan Michalec, były szef policyjnego Archiwum X w Krakowie. – Mamy do czynienia z klasyczną zbrodnią zabójstwa.

W materiale padają również informacje, że w ostatnich latach na terenie działania prokuratury z Golubia-Dobrzynia doszło do aż 34 zdarzeń (przestępstwa, samobójstwa), które prokuratorzy zbagatelizowali. Padały przykłady: tajemnicze samopodpalenie mężczyzny w aucie, w lesie koło Golubia-Dobrzynia, podpalenie gospodarstwa rodziców Jakuba i drzewa, na którym się rzekomo powiesił.

(Szyw), fot. zrzut ekranu

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do