Reklama

Drwęca coraz bardziej zaśmiecona

02/09/2019 10:33

Rzeka Drwęca, która przepływa przez miasto, jest niewątpliwie naszym atutem. Jednak czy dbamy o nią jak się należy?

Drwęca w 1961 roku uzyskała status rezerwatu i została objęta na całej długości ochroną. Jest rezerwatem, a jednocześnie korytarzem ekologicznym między Pojezierzem Mazurskim, a Doliną Wisły. Dolina rzeki Drwęcy została objęta programem Natura 2000.

Drwęca jest na pewno wizytówką naszego miasta i regionu. To właśnie Drwęcą zachwycają się przede wszystkim kajakarze, którzy spływają nią aż do Wisły. Na spływy przyjeżdżają miłośnicy tego hobby z całego kraju i nie tylko. Organizowane są spływy międzynarodowe. Właśnie dlatego rzeka wymaga dbania o nią i o jej brzegi. Powstają liczne przystanie kajakowe, które w swoich folderach reklamowych zachwalają czystość rzeki i jej naturalne nieuformowane przez człowieka brzegi. Wszystko to sprzyja rozwojowi turystyki wodnej.

Właśnie rozwój turystyki wodnej, ale nie tylko powoduje, że jest ona bardzo często zanieczyszczana przez człowieka. Jej oczyszczaniem zajmują się miłośnicy, wolontariusze, którzy nie bacząc na koszty własne, próbują ratować tę naszą perełkę. Do takich wolontariuszy należy zaliczyć Fundację Live Promotion, która corocznie organizuje i uczestniczy w sprzątaniu Drwęcy. W jej działania włączają się niektóre samorządy i osoby prywatne. Sprzątają także harcerze i wędkarze. To właśnie z fundacji nasza redakcja otrzymała alarmujące materiały dot. zaśmiecania rzeki. Jej prezes Marcin Jodłowski jest zatrwożony stanem zanieczyszczenia Drwęcy.

– Z roku na rok turystów-kajakarzy jest więcej i coraz bardziej zanieczyszczają Drwęcę w okresie letnim. – mówi Marcin Jodłowski. – W lipcu br. spłynąłem kajakiem od Brodnicy do Elgiszewa. Są miejsca na rzece – przeszkody, gdzie śmieci (głównie butelki plastikowe po napojach i szklane po alkoholach – red.) kumulują się w dużych ilościach i nikt tym się nie interesuje. Obowiązkiem firm, które organizują spływy kajakowe, powinno być zebranie tych śmieci w połowie i pod koniec sezonu. Moja fundacja – Fundacja Life Promotion – od pięciu lat organizuje akcje „Wiosenne sprzątanie Doliny Drwęcy”. Niestety spora część śmieci przez zimę utonie, zalega i kumuluje się na dnie rzeki. Nasze kwietniowe akcje sprzątania Drwęcy nie zahamują postępującego zanieczyszczania rzeki.

Wypowiedź prezesa Fundacji Live Promotion jest bardzo ostra, ale czy rzeczywiście nikt nie dba o naszą Drwęcę?

– Drwęcę w granicach naszego miasta sprzątamy praktycznie co dwa, trzy tygodnie. Jednak nie we wszystkie miejsca jesteśmy w stanie dotrzeć i uprzątnąć zalegające tam śmieci – mówi Dawid Jarecki, kierownik Wydz. Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Golubiu-Dobrzyniu. – Nasze sprzątanie jednak nie na długo wystarcza. Śmieci pojawiają się jak bumerang. Skąd się biorą? Na pewno pozostawiane są przez człowieka, który nie dba o środowisko. Podobnie jest z laskami komunalnymi w rejonie naszego miasta. Tu praktycznie też sprzątamy na okrągło, a śmieci się pojawiają. Nie pomagają żadne apele.

Jak więc widać, o problemie śmieci wiedzą władze miasta, a to nie wszystkie instytucje, które winny mieć ten problem na uwadze. Problem śmieci jest problemem każdego z nas. Musimy wszyscy dbać o nasze środowisko i o nasza rzekę.

(Maw)

Fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do