Farben Lehre w domu kultury

W niedzielny wieczór Dom Kultury w Golubiu-Dobrzyniu na trzy godziny zmienił się w świątynię rocka.

Farben Lehre to zespół powstały w 1986 roku. W swoim dorobku ma 13 albumów studyjnych, w tym najnowsze wydawnictwo pt. „Stacja Wolność”, które miało premierę dosłownie przed kilkoma dniami. Po kilku latach przerwy wrócili do koncertowania i ku uciesze wszystkich fanów z naszych okolic, zagrali w naszym mieście już po raz trzeci. 

Nim jednak weszli na scenę, obowiązek rozgrzania golubskiej publiki wziął na siebie zespół Bloody Mess z Warszawy. Trzej kulturalni dżentelmeni i jedna urocza dama poza sceną są niezwykle sympatycznymi ludźmi. Na scenie zmieniło się to jednak o 180 stopni. Elektryczny metal, scream – nic, co brzmi jak odgłosy z najgłębszych czeluści piekieł nie jest im obce. Publice również przypadli do gustu, gdyż głośno i stanowczo domagała się kilku bisów. 

W końcu jednak na scenie stanęły gwiazdy wieczoru. Farben Lehre zaprezentowało dużo materiału z najnowszej płyty, jednak fani starszych utworów nie wyszli z koncertu niezadowoleni. Nie zabrakło takich kawałków jak „Anioły i Demony”, „Oto Emigranci” czy „Erato”, a także coverów znanych światowych kapel jak Die Toten Hosen, z którym zresztą Farben Lehre zdarzyło się kilka razy występować na jednej scenie. Wokalista płockiego zespołu Wojciech Wojda miał znakomity kontakt z publicznością, która chętnie bawiła się pod sceną. 

– Najbardziej cieszy mnie to, że widzę tu młodzież i dzieci. Fajnie, że słuchacie utworów, które powstały na długo przed waszym urodzeniem i że trafiają one do was – powiedział frontmen. 

– Razem z bratem pomagałem w organizacji i promocji tego koncertu – mówi Piotr Piskorski, długoletni fan. ­– Farben Lehre słucham już ponad 10 lat, a pierwszym kawałkiem, który na dłużej zapadł mi w pamięć był utwór „Spodnie z GS-u”. Dzisiejszy występ bardzo mi się podobał i mam nadzieję, że pojawią się jeszcze w naszym mieście. 

Z całą pewnością nie tylko on ma taką nadzieję. Mimo 30 lat na scenie zespół zaprezentował niesamowitą energię, która potrafi porwać do zabawy ludzi w każdym wieku. 
 

Tekst i fot. (LB)