Tradycyjnie w ostatni weekend września na zamkowych wzgórzach odbył się Hubertus. Święto leśników, myśliwych i jeźdźców na stałe wpisało się w kalendarz imprez organizowanych na Zamku Golubskim. Wygrał Mateusz Rzepka z Linowa.
Hubertus to święto, którego tradycje sięgają XVIII wieku. Dla myśliwych to początek łowieckiego sezonu jesienno-zimowego, a dla jeźdźców koniec sezonu. Jedni i drudzy z tej okazji świętują. Dla myśliwych to okazja do biesiadowania, a dla drugich to pogoń za „Lisem”. Popularny lis to jeździec z przyczepioną do lewego ramienia kitą lisa, która trzeba zerwać.
Tegoroczny Hubertus organizowany przez Oddział PTTK im. Zygmunta Kwiatkowskiego miał trochę inny charakter. Na początku członkowie Chorągwi Husarskiej Województwa Kujawsko-Pomorskiego zaprezentowali pokaz musztry jeździeckiej. Następnie odbył się cross czyli tor przeszkód przygotowany przez Stajnię Jeździecką „Pałasz”.
Długo oczekiwana pogoń za lisem wreszcie nadeszła. W rolę zwierzęcia w tym roku wcielił się tradycyjnie ubiegłoroczny zwycięzca, czyli Krzysztof Cymbał z Ośrodka „Karbówko”. Popularnego lisa goniło prawie 40 jeźdźców. Pogoń nie trwała długo. Kita lisa została zerwana przez Mateusz Rzepka z Linowa.
Tekst i fot. (Szyw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie