Gorszące sceny przy Bricomarche?

Zdaniem Czytelniczki CGD w pobliżu jednego z dużych sklepów na terenie miasta dochodzi regularnie do gorszących scen. Mowa o mężczyźnie, który ma tam załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne, nie zważając na to, że komuś może to przeszkadzać.

Mieszkanka Golubia-Dobrzynia zadzwoniła przed kilkoma tygodniami do naszej redakcji. Alarmowała, że w pobliżu jednego z marketów często dochodzi do scen, których wolałaby nie oglądać, ale niestety jest do tego niejako zmuszona. O co chodzi?

– Na placu w pobliżu sklepu Bricomarche jest budka elektryczna i tam na spacery od dwóch lat chodzi starszy pan, i codziennie się przy tej budce załatwia. Niestety ja to wszystko widzę. Na dodatek mam stół przy oknie i chcąc czy nie, muszę na to patrzeć. Bardzo mnie ten widok obrzydza. Proszę gazetę o interwencję – powiedziała nam kobieta.

My oczywiście temat podjęliśmy i sprawdziliśmy, czy na opisywanym terenie dochodziło do interwencji policji. – Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu nie byli informowani o opisanym zachowaniu – poinformowała nas Małgorzata Lipińska z KPP Golub-Dobrzyń.

Co więc w takiej sytuacji powinna zrobić osoba widząca podobne zdarzenie? Jak ma reagować?

– W przypadku ujawnienia przedmiotowego zdarzenia lub każdego innego niezgodnego z prawem świadek powinien poinformować policję, dzwoniąc na bezpłatny telefon alarmowy 112 lub osobiście w najbliższej jednostce policji. Funkcjonariusze reagują na wszystkie ujawnione zachowania niezgodne z prawem – dodaje rzeczniczka golubsko-dobrzyńskiej policji.

Za dopuszczenie się czynu opisanego przez Czytelniczkę CGD, a w art. 140 Kodeksu Wykroczeń określonego jako nieobyczajny wybryk grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo kara nagany.

Pamiętajmy jednak, że jeśli zdarzenie nie zostanie nigdzie zgłoszone, policja nie będzie miała szansy sprawdzić czy faktycznie dochodzi do łamania prawa, np. przez nieobyczajne zachowanie.

(ak), fot. (kp)