W miniony weekend na zamku w Golubiu odbyła się nietypowa impreza. Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Przedmoście” zorganizowało I Zlot Eksploratorów i Miłośników Historii „Smętkowe Historie”. Były prelekcje historyczne oraz pokazy militariów
– Nasze stowarzyszenie działa od kilku lat – mówi Tomasz Stefański, prezes Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjne „Przedmoście”. – Kilka miesięcy temu postanowiliśmy zorganizować zlot, na którym pokażemy nasze odkrycia, czyli np. fragmenty niemieckiego czołgu „Pantera”, rosyjskiego czołgu IS2 czy samolotu Jak. Tytuł zlotu nawiązuje do twórcy kultowych wykrywaczy Henryka Smętkowskiego.
Na zlocie można było nie tylko zobaczyć artefakty historyczne, które posiadają eksploratorzy z Golubia-Dobrzynia, Warszawy, Wąbrzeźna czy Torunia. Elementem zlotu były także prelekcje dotyczące wydarzeń z okresu II wojny światowej w Golubiu-Dobrzyniu i okolicach. O tym opowiadali Piotr Orfin oraz Szymon Wiśniewski. Jerzy Lelwic z Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy wyjaśnił w jaki sposób Polacy złamali szyfry Enigmy. Doktor Piotr Ochociński z Torunia przedstawił historię toruńskiego poligonu. Jan Nowicki przedstawił historię lotniska w Rogowie. Olaf Popkiewicz, prowadzący program „Poszukiwacze Historii” opowiadał natomiast o broni pancernej i jej poszukiwaniach.
– Ostatnie dni niemieckiej okupacji to temat bardzo słabo znany – podkreśla Piotr Orfin ze Stowarzyszenia „Przedmoście”. – W naszym regionie naprawdę dużo się działo. Walki niemiecko-rosyjskie toczyły się w Bocheńcu, Węgiersku, ale również w Tomkowie, Hamerze, Paliwodziźnie. W tych starciach zginęło kilkuset Niemców oraz rosyjskich żołnierzy.
Pasjonaci historii pokazali swoje zbiory, wśród których były rosyjskie armaty z okresu II wojny światowej, wspomniane fragmenty niemieckiego i rosyjskiego czołgu.
– W swojej kolekcji posiadam militaria z okresu II wojny światowej – dodaje Arkadiusz Osiński z Stowarzyszenia „Przedmoście”. – Specjalizuje się w łuskach oraz skrzynkach do amunicji.
Tekst i fot. (Szyw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie