Atak husarii wzbudza wśród miłośników tej dawnej „jednostki wojskowej” i teraz duże emocje. Tak było i w miniony weekend.
W ostatnią sobotę golubski zamek gościł Polską Husarię. Plac zamkowy był miejscem rozgrywania II Edycji Turnieju Polskiej Ligi Husarskiej. Przypomnijmy. Polska Liga Husarska została powołana wiosną ubiegłego roku. Inicjatorem powstania ligi była fundacja „Obowiązek Polski” wspierająca Podlaską Grupa Husarską. Dużego poparcia w powstaniu ligi udzieliła również grupa golubskich husarzy wchodzących w skład Chorągwi Husarskiej Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Skupia ona grupy husarskie z całej Polski. Jej zadaniem jest chęć popularyzowania polskiej jazdy rycerskiej, a głównie roli husarii w dziejach Rzeczpospolitej.
Zamek Golubski, który jest siedzibą Kujawsko-Pomorskiej Chorągwi Husarskiej, miał zaszczyt być gospodarzem pierwszego turnieju Polskiej Husarii, który odbył się w maju 2019 roku. Tegoroczny turniej „O Pierścieni Namiestnika” zgromadził 20 husarzy gotowych do walki niezależnie od pogody (był duży upał – red.). Turniej, a właściwie cykl turniejów, bo takich zawodów zaplanowano na ten rok 4 (Gniew, Białystok, Pułtusk – red.) kończy się finałem turniejowym we wrześniu, na zamku w Pułtusku. Zawodnicy zbierają w każdych zawodach punkty i wygra ten, kto zbierze ich najwięcej. Zawody rozgrywano w trzech konkurencjach. Pierwsza to gonitwa z szablą, w której należało między innymi przeciąć jabłko. Druga to jazda z pałaszem, a trzecia to gonitwa z kopią. Wszystko to oczywiście w galopie z pokonywaniem przeszkód.
Główną nagrodą w golubskim turnieju był właśnie Pierścień Namiestnika Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej. Rywalizacja w golubskim turnieju była do samego końca. W ostatecznej rozgrywce wygrał Paweł Kramarz z Bractwa Rycerskiego Ziemi Ogrodzienieckiej.
Dla przypomnienia Turniej Polskiej Ligi Husarskiej w ubiegłym roku wygrała Chorągiew Kujawsko-Pomorska, a Marcin Szynkiewicz z Golubia-Dobrzynia w ostatecznej rozgrywce tamtego cyklu zajął drugie miejsce. Turniej nie odbyłby się bez wsparcia samorządu województwa kujawsko-pomorskiego, który był partnerem głównym tego wydarzenia historycznego.
Tekst i fot. (Maw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie