Reklama

Jak wędkować?

05/01/2018 13:02

Przygotowanie wędki do połowów ryb jest bardzo ważnym elementem i ma wpływ na wielkość naszych połowów. Jak się do tego zabrać?

W dzisiejszym odcinku naszych porad wędkarskich odpowiemy na te pytania. Jak zwykle korzystamy z wiedzy wędkarskiej naszego instruktora Grzegorza Krauzego – wiceprezesa Koła Miejskiego Polskiego Związku Wędkarskiego „Drwęca”. 

Przypominamy kilka podstawowych pojęć i zasad związanych z wędkowaniem. 

– Każdy prosty zestaw składa się z żyłki głównej o długości przystosowanej do długości wędki, spławika, obciążenia oraz przyponu z haczykiem – podkreśla Grzegorz Krauze.

Żyłka

Grubość żyłki dostosowujemy do danego łowiska. Jeżeli spodziewamy się większych, grubych ryb to musimy zamontować grubszą żyłkę. Stosujemy żyłki o średnicy od 0,10 mm na drobne rybki do 0,18 mm, kiedy chcemy złapać większe okazy. Każda żyłka winna być miękka i utrzymywać się na wodzie.

Spławik

W dzisiejszych sklepach wędkarskich możemy spotkać bardzo bogatą ofertę spławików o różnych kształtach i gramaturach. Spławik zawsze dobieramy do warunków atmosferycznych i głębokości danego łowiska. Kształt i gramatura spławika ma tu bardzo duże znaczenie. 

– Przy silnym wietrze stosujemy spławik typu „Wind”, czyli o długiej antenie i kształcie łezki z metalowym kilem – dodaje instruktor PZW. – W pogodne dni, na spokojnej wodzie, najlepszy będzie spławik o kształcie cygara, który nie stawia oporu. Inne alternatywne spławiki mają kształt gruszki i sprawdzają się na wodach do głębokości do trzech metrów. W przypadku tych spławików należy mieć przypon położony na dnie ze śruciną sygnalizacyjną około 5 centymetrów nad dnem zbiornika.

Przypon

Przypon to ten fragment żyłki, na którym z jednej strony wiążemy haczyk z drugiej robimy pętelkę, która pozwoli nam połączyć przypon z żyłką główną.  Długość przyponu na wody stojące oscyluje w granicach od 15 do 40 centymetrów. Przy wodach płynących jest odpowiednio dłuższy i wynosi od 15 do 100 centymetrów. Przy montażu przyponu należy pamiętać, aby był on cieńszy od żyłki głównej.

Obciążenie 

– Obciążenie należy rozłożyć na żyłce w taki sposób, aby przynęta była podana w naturalny sposób i aby zestaw się nie plątał – podkreśla Grzegorz Krauze. – W wodach stojących najczęściej wędkujemy metodą tzw. opadu. Przy tej metodzie śruciny z ołowiu rozsuwamy jedna od drugiej na odległość od 10 do 20 centymetrów. Mamy wtedy pełna gwarancję, że zestaw po zarzuceniu powoli opada penetrują jednocześnie poszczególne warstwy wody. Metoda ta wspaniale się sprawdza przy połowie płoci. Inna z kolei metoda to wędkowanie z dna. W tym przypadku kładziemy przypon z haczykiem na dnie a śruciny złączamy razem. Gruntujemy w taki sposób, aby śruciny wisiały tuż nad dnem. Metoda ta sprawdza się w przypadku ryb żerujących z dna np. lin, karp lub leszcz.

Jak więc widać, podstawowa wiedza w tym temacie nie jest trudna. Pozwoli ona początkującym amatorom wędkowania na przygotowanie podstawowego zestawu własnoręcznie. Jest ona równocześnie podstawowym abecadłem każdego wędkarza.
 

Tekst i fot. (Maw)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do