Marcowe biegi przyniosły dla drużyny EnDo Golub-Dobrzyń ogrom radości i sukcesów. Był to świetny miesiąc pod względem startów w zawodach.
8 marca czwórka naszych biegaczy: Jolanta Nowakowska, Justyna Piotrowicz, Krzysztof Korczak i Marcin Grębocki pobiegła w Toruniu. Był to pierwszy bieg Toruńskiej Triady na dystansie 5 km. Każdy z biegaczy uzyskał świetne czasy i miejsca w klasyfikacji. 9 marca Łukasz Wesołowski wywalczył 1. miejsce w biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Łubiance. Był to bieg z cyklu Łubianka Grand Prix Cross. Trasę 4,7 km przebiegł w 18:34. W Toruniu Sławek Szymeczko pobiegał na kolejnym cyklu Park Run, gdzie uzyskał czas 22:54 na dystansie 5 km.
– 22 marca biegaliśmy w Grudziądzu na 6. Wiosennym Biegu Nocnym. Tam bardzo mocnym składem stanęliśmy na starcie dwóch dystansów: 5 km oraz 10 km. Na 5 km Natalia, Justyna, Mirek, Mariusz, Adrian, Marcin i Krzysztof, natomiast Jolanta, Piotr, Marcin, Bartosz wybrali dystans 10 km. Bieg po lasku miejskim, start i meta zlokalizowana na plaży Jeziora Rudnickiego to
fajne i klimatyczne miejsce. Frekwencja w tym roku była ogromna, wystartowało i ukończyło bieg 347 biegaczy na obu dystansach. Nasi biegacze wywalczyli miejsca na podium – relacjonuje Piotr Piskorski z EnDo Golub-Dobrzyń.
Natalia Krępeć zajęła 1. miejsce open kobiet, Justyna Piotrowicz 3. miejsce w kategorii, Mariusz Foksiński 3. miejsce w kategorii oraz 2. miejsce przypadło EnDo Golub-Dobrzyń w kategorii drużynowej na dystansie 5 km. 23 marca Łukasz Wesołowski zdecydował się na Maraton Leśny Kwidzyn. Do 27. kilometra wszystko szło dobrze, ale niestety na 28. km Łukasz doznał kontuzji i musiał przerwać bieg.
– Był to pierwszy start Łukasza w maratonie, więc tym bardziej przykra to sytuacja, która spotkała go na trasie. Niestety kontuzję się zdarzają, czy to wśród zawodowych sportowców jak i również nas amatorów, którzy wiele poświęcają na przygotowania do zawodów. Wielkie gratulacje dla wszystkich i podziękowania za wysiłek i wkład w każdy z tych startów, a Łukaszowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, szybkiej regeneracji i odpoczynku, aby mógł wrócić na ścieżki biegowe – dodaje Piskorski.
Kwiecień również zapowiada się dobrze pod względem startów naszej drużyny w biegach, więc trzymajcie kciuki za Endo Golub-Dobrzyń.
(ak), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie