53. Toruńska Wystawa Psów Rasowych zagościła na Zamku Golubskim. Jednak tym razem była ona trochę inna.
Ostatni weekend to kolejna już wystawa psów rasowych, która odbyła się na zamku. Jednak tym razem była inna niż zwykle. Owszem były pieski, ale niestety nie było publiczności. Wszystko to za sprawą pandemii koronawirusa.
Mimo to na wystawie nie zabrakło hodowców piesków i głównych bohaterów, czyli psów. – Na wystawę zgłosiło się 1200 czworonogów – mówi Karolina Wójcik-Wonorska, prezes toruńskiego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce. – Z uwagi na pandemię koronawirusa na placu zamkowym w jednym dniu może się znaleźć 600 psów. W związku z tym wystawcy wraz ze swoimi czworonogami zostali podzieli na dwie grupy. Jedna grupa wystawia psy w sobotę, a druga w niedzielę.
Psy są oceniane w różnych kategoriach. Była między kategoria „Najpiękniejszy pies Oddziału Toruń”, „Najpiękniejsze młode szczenię”, „Najładniejszy junior” czy też weteran. Na zwycięzców czekały atrakcyjne nagrody i oczywiście tytuły czempionów.
Oprócz wystawców polskich na imprezie swoje psy wystawiali także hodowcy z Francji, Irlandii, Niemiec, USA i Wielkiej Brytanii. Wystawa została zorganizowana przez Związek Kynologiczny w Polsce Oddział w Toruniu, a honorowy patronat nad nią objęli: starosta golubsko-dobrzyński oraz burmistrz miasta Golubia-Dobrzynia.
Tekst. i fot. (Maw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie