Nasza muzyka jest szczera - wywiad z wokalistką Cheap Tobacco

Rozmowa z Natalią Kwiatkowską, wokalistką zespołu Cheap Tobacco, który 3 lutego zagra w Domu Kultury w Golubiu-Dobrzyniu

– Triumfy na festiwalach Rawa Blues i Blues Nad Bobrem czy tytuł wokalistki roku magazynu „Twój Blues” to tylko niektóre nagrody, którymi może poszczycić się Cheap Tobacco. Zespół cieszy się uznaniem nie tylko wąskich gron jury, ale i szerszej publiczności. Jak myślisz, co decyduje o tym, że muzykę Cheap Tobacco się ceni?

– Wydaje mi się, że my zawsze po prostu robiliśmy swoje i nie zastanawialiśmy się za bardzo nad tym, co przyniesie czas. Nie chcieliśmy swojej muzyki zaszufladkować w jakimś konkretnym gatunku. Myślę, że nasza muzyka jest po prostu szczera i dlatego trafiła do ludzi. Nie zakładaliśmy, że będziemy kojarzeni z bluesem, chociaż korzenie naszej muzyki do niego sięgają. Ale też wiele rzeczy zdarzyło się przypadkowo.   

– Jakie były początki zespołu?

– Zespół powstał z mojej inicjatywy. Poznałam Roberta Kapkowskiego (gitarzystę – przyp. red.) na Jam Session w Krakowie, a resztę zespołu w Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej, również w Krakowie. Już wtedy zgłaszaliśmy się na konkursy, choć nie mieliśmy jeszcze żadnych nagrań. Późniejszy udział w „Must Be The Music” to była również fajna przygoda. Bardzo długo zwlekaliśmy z decyzją o pójściu do tego typu programu, ale dzięki prezentacji w talent show poznały nas nowe osoby, zagraliśmy tam swoją kompozycję „Pretty love”.

– Jesteś autorką prawie wszystkich tekstów piosenek z waszej debiutanckiej płyty „Promises of tomorrow” (z 2015 roku). Dla mnie stanowią one refleksję na temat szeroko rozumianych relacji interpersonalnych, dotykają zarówno sfery uczuciowej, opisują stan w sytuacji utraty kogoś bliskiego, jak i postulują konieczność bycia niezłomnym w dzisiejszym świecie. Co przede wszystkim decyduje o doborze tematyki utworów? 

– Podczas tworzenia pierwszej płyty większość tekstów po prostu „wypadła” ze mnie. Są one wyrazem moich emocji, które gdzieś wewnątrz mnie się kotłują. Rzeczywiście są one osobiste. Trochę inaczej powstają teksty na nową płytę, daję sobie więcej czasu na przemyślenia, ale bardzo się cieszę z tekstów, które znalazły się na „Promises of tomorrow”. 

– Muzykę tworzą wszyscy członkowie zespołu?

– Większość muzyki tworzy nasz gitarzysta Robert Kapkowski, komponuje również basista Michał Bigulak. Niektóre piosenki powstają na próbach, tworzymy je wspólnie, niektóre powstają bardzo szybko, a inne – wprost przeciwnie.

– Wiem, że planujecie w tym roku wydać kolejny album. Czy będzie on zaskoczeniem dla fanów, czy raczej kontynuacją muzyki znanej z „Promises of tomorrow”?

– Nowa płyta będzie chyba bardziej rockowa, będzie na niej więcej „brudnych” gitarowych riffów. Wydaje nam się, że będzie również dojrzalsza, mamy przynajmniej taką nadzieję. Będzie bardziej nowoczesna, z większą liczbą tekstów polskojęzycznych. Czeka nas jeszcze trochę pracy: dogrywki, nagranie klawiszy, wokali. Mamy nadzieję, że płyta zgodnie z planem ukaże się jesienią. Będzie zawierała w pełni autorski materiał.

– Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia w Golubiu-Dobrzyniu.

Tomasz Chrzanowski
fot. nadesłane