Reklama

Odpady na minusie

Gazeta CGD

04/02/2016 10:56

100 tys. zł na minusie jest miasto z tytułu gospodarowania odpadami w minionym roku. Brakującą kwotę trzeba było wyłuskać z budżetu

W 2013 roku zaczęła się tzw. rewolucja śmieciowa. Wywóz odpadów spadł na barki samorządów. O tym, ile wyniosą stawki opłat za śmieci, decydowali radni. W Golubiu-Dobrzyniu to 11 zł za odbiór odpadów segregowanych i 14 zł za zmieszane. Dzielenie śmieci na frakcje w 2015 roku deklarowało 75 proc. mieszkańców. Ściągalność opłat za ten okres kształtowała się na poziomie 95 proc.

– Do osób zalegających z opłatami wystosowujemy najpierw upomnienie. Jeśli nie przynosi ono skutku, sprawę przekazujemy do urzędu skarbowego, a ten ściąga zaległości – mówi Dawid Jarecki, kierownik wydziału komunalnego.

Należy dodać, że oprócz uiszczania opłat za wywożenie śmieci na wysypiska, miasto utrzymuje także administrację, która zajmuje się dbaniem o sprawność systemu. Kosztowała ona w 2015 roku 152 tys. zł. Największy udział w tej kwocie stanowiły wynagrodzenia.

Ustawa zakłada, że system gospodarowania odpadami ma się bilansować – jest w niej zapis, że pieniądze z opłat nie mogą być wykorzystanie na inne cele (idą na odbieranie, transport, odzysk odpadów, obsługę administracyjną i edukację ekologiczną oraz utrzymanie punktów selektywnej zbiórki). Co w przypadku niedoboru pieniędzy w systemie? Czy w związku z tym szykuje się podwyżka stawek dla mieszkańców? Na razie w Golubiu-Dobrzyniu o tym się nie mówi, ale w sąsiednim Wąbrzeźnie w ub. r. radni w podobnej sytuacji zafundowali mieszkańcom podwyżkę.

(pw)