Reklama

Pomysły na targowicę

19/06/2015 13:38

Podczas obrad połączonych komisji radni Golubia-Dobrzynia zastawiali się nad przyszłością miejskiego targowiska przy ul. Sokołowskiej. Obecny stan nie satysfakcjonuje nikogo. Zaproponowane przez radnych zmiany również mogą nie przypaść do gustu niektórym handlarzom.

Obecnie na targowisku miejskim przy ul. Sokołowskiej znajduje się ponad 200 stanowisk. Mają różną powierzchnię,  ale cena za nie jest jedna – 25 zł opłaty. Tradycja handlu w Dobrzyniu jest bardzo długa, sięga czasów, gdy miejscowość nie była jeszcze nawet miastem. Uliczna sprzedaż przeżywała swój renesans w latach 90. Później likwidowano kolejne targowiska – tzw. zieleniak przy ul. Wojska Polskiego, targowisko zwierzęce przy ul. Sokołowskiej, a ostatnio Manhattan przy ul. Piłsudskiego. Obecnie targowisko przy ul. Sokołowskiej jest praktycznie jedynym tego typu terenem przeznaczonym na  handel obwoźny. 

Miasto oprócz pobierania opłaty handlowej umożliwia też rezerwację miejsca, odpłatnie. Dzięki temu sprzedający mogą „ustawić się” w bardziej dogodnym miejscu. Chętnych do „zaklepania” stoiska jest jednak niewielu. Dlaczego? – Stali bywalcy targu nie płacą rezerwacji, ponieważ między handlarzami panuje niepisana umowa, że każdy ma swoje miejsce i nikt nie chce się z takich ustaleń wyłamywać – przybliża wiceburmistrz Michał Piotrowicz. 

Jednym z pomysłów przedstawionych podczas obrad komisji było wprowadzenie umów z handlującymi. Nie zyskał on jednak akceptacji większości radnych, ponieważ niesie ze sobą ryzyko nadmiernej biurokracji. W użyciu pozostaną więc bloczki biletowe i inkasenci, którzy co piątek zbierają opłaty. 

Radni przychylili się natomiast do pomysłu, by podzielić targowisko na mniej więcej równe place dla handlujących, by w ten sposób opłaty były bardziej sprawiedliwe. Do zakupu rezerwacji zachęcać miałaby także nowa, czytelna numeracja stanowisk handlowych: – Przy odpowiednim sporządzeniu podziału targowiska na place, doprowadzilibyśmy do tego, że zyskamy nawet jedną nową alejkę, przy której powstaną kolejne miejsca do handlu – argumentuje radny Franciszek Jagielski.

Ten sam radny postulował także naprawienie placu naprzeciw targowiska, by było to miejsce do dogodnego parkingu. 

Przy okazji parkingów poruszono także bulwersujący proceder: – Słyszałam od mieszkańców, że na parkingu przy cmentarzu komunalnym pobierane są od kierowców opłaty – zaalarmowała radna Dominika Piotrkowska. – O ile mi wiadomo jest to miejska działka, dzierżawiona prywatnemu przedsiębiorcy, ale tylko na cele cmentarne. Jeśli dzierżawca pobiera opłaty, to chyba nie działa zgodnie z prawem.

Przypuszczenia radnej znalazły odzwierciedlenie w słowach Dawida Jareckiego, kierownika wydziału gospodarki komunalnej urzędu miasta: – Sprawa jest przez nas już rozpatrywana. Straż Miejska zgłosiła proceder do fiskusa. Na umowie dzierżawy między miastem a prywatnym przedsiębiorcą, nie ma mowy o płatnym parkingu. 

Temat targowiska oraz opłat za handel na nim zapewne wróci podczas kolejnych posiedzeń komisji rady miasta. 

 

Piotr Wołyński

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do