
Ostatni dzień roku spore grono miłośników biegania uczciło pokonując 5-kilometrową trasę Biegu Sylwestrowego w Golubiu-Dobrzyniu
Bieg wrócił do kalendarza imprez sportowych w ubiegłym roku. Trasa prowadziła ulicami Golubia-Dobrzynia, a nad bezpieczeństwem czuwali policjanci i harcerze. Start i meta zlokalizowane były przy hali OSiR w Golubiu-Dobrzyniu.
Pierwsi zawodnicy dotarli na metę po 16 minutach. Wygrał jeden z faworytów Robert Kaczorek z Brodnicy przed Mariuszem Pawłowskim i Pawłem Moskalem z Kurzętnika. Najlepszy z biegaczy z powiatu był Robert Trejderowski, który dobiegł do mety szósty. Pierwszym mieszkańcem Golubia-Dobrzynia, który przebiegł przez metę był ósmy Marek Kucharski. Najszybszą panią na trasie okazała się Anna Kalota z Torunia przed Anną i Joanną Żuchowskimi z Płonnego. Łącznie na trasie stanęła blisko setka biegaczy. Zdecydowana większość nie miała na celu walczenie o najwyższe lokaty, ale o bicie swoich rekordów życiowych lub po prostu aktywne przygotowanie się do sylwestrowej nocy.
– Bieg uważam za bardzo udany ponieważ udało mi się pobić swój rekord – mówi Jakub Borowski. – Podobał mi się finish ze względu na zacięta rywalizację z innym zawodnikiem. Aktywne spędzanie czasu to jest to co lubię. W roku 2017 na pewno będę brał czynny udział w biegach organizowanych w naszym mieście i w okolicy.
Zatem do zobaczenia na kolejnych trasach.
Tekst i fot. (pw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie