Śmieci drożeją, bo oszukujemy?

Na ostatniej sesji rady miasta radni podjęli decyzję o podniesieniu opłaty za śmieci. Będzie ona wynosić 23 złote od osoby za śmieci segregowane. Radny Krzysztof Skrzyniecki apeluje o uczciwe podejście do sprawy.

Przypominamy, że na początku zeszłego roku miejscy radni w Golubiu-Dobrzyniu podjęli decyzję o podwyżce cen opłat za odbiór śmieci. Od tego czasu odbiór odpadów segregowanych kosztuje 20 złotych od osoby. Kara za niesegregowanie śmieci wynosi natomiast 40 złotych od osoby. Przy posesjach pojawiły się wówczas kolejne pojemniki na odpady segregowane – plastik, zmieszane, szkło, papier oraz bioodpady.

Nowy rok 2021 także rozpoczął się od dyskusji o kolejnej podwyżce za śmieci. Na styczniowym posiedzeniu wspólnej komisji rady miasta radni podjęli decyzję, aby podnieść opłatę za wywóz odpadów do kwoty 23 złotych od osoby. W związku z tym na ostatniej sesji rady miasta z 26 stycznia radni decyzję o podniesieniu stawki za śmieci podtrzymali.

– Samorząd nie może dopłacać do systemu zagospodarowania odpadów komunalnych z innych źródeł – wyjaśnia Krzysztof Skrzyniecki, radny rady miasta. – Zgodnie z przepisami nałożonymi przez ustawodawcę system musi bilansować się, tzn. koszty funkcjonowania systemu muszą być w całości pokrywane opłatami wnoszonymi przez mieszkańców i firmy. Na podwyżkę złożyło się kilka czynników. 8 procent osób nie płaci za śmieci. Pieniądze nie są ściągane. W tym przypadku wszyscy, którzy płacą, pokrywają opłaty za tych, którzy nie płacą. Kolejny czynnik to wzrost płacy minimalnej. Podejrzewam, że problemem jest też nierzetelne wypełnienie deklaracji i wykazywanie mniejszej ilości domowników. Według danych otrzymanych z urzędu, dotyczących osób wykazanych łącznie w deklaracjach, to ich liczba wynosi 9776. Patrząc na dane statystyczne dotyczące liczby mieszkańców, która wynosi 12 546, mamy różnicę prawie 3 tysięcy osób. Oczywiście jasną sprawą jest, że część osób nie przebywa na terenie miasta. Czy jest to jednak aż tak duża liczba 3 tysięcy osób? Myślę, że powinniśmy jako mieszkańcy uczciwie podejść do sprawy śmieci i wykazywać tyle osób ile znajduje się faktycznie w mieszkaniu. Po drugie urząd miasta mając takie dane, powinien podjąć jakieś działania sprawdzające, weryfikujące zgodność oddawanych deklaracji.

(Szyw), fot. ilustracyjne