W Płonnem od ośmiu lat działa Stowarzyszenie Jakubowe. Dzięki społecznemu zaangażowaniu kilku jego członków, niewielka miejscowość tętni życiem
Stowarzyszenie liczy obecnie 16 członków, z których połowa to mężczyźni. Lokalni społecznicy nie mają swojej siedziby, korzystają z gościnności proboszcza parafii w Płonnem, który z chęcią udostępnia pomieszczenia swojej parafii.
Prezesem stowarzyszenia jest Bożena Śliwecka, a pomaga jej Barbara Rumińska. Inspiracją do powstania organizacji była chęć niesienia pomocy pątnikom podczas pokonywania przez nich szlaku św. Jakuba, który przebiega przez Płonne. W celach statutowych stowarzyszenia jest m.in. pielęgnacja polskości i rozwój świadomości narodowej, aktywizacja mieszkańców do działań na rzecz rozwoju środowiska gminnego, prowadzenie działalności charytatywnej i rozwój agroturystyki.
– Wybierając taką formę działalności grupa mieszkańców ma możliwość pozyskiwania środków finansowych na realizację celów statutowych – podkreśla prezes Śliwecka. – Pisząc różne projekty, otrzymujemy wsparcie finansowe ze środków unijnych i gminnych. Nasi członkowie nie pobierają żadnego wynagrodzenia i działają społecznie.
W pierwszych latach działalności członkowie skupili się na lokalnej społeczności. Co roku, w lipcu, organizują festyn dla mieszkańców z okazji święta św. Jakuba.
– Wspólnie z mieszkańcami zwiedziliśmy fragment szlaku św. Jakuba, przebiegający od Olsztyna, a skończyliśmy wycieczkę w Gietrzwałdzie – opowiada Śliwecka. – Zwiedziliśmy Krynicę Morską i Frombork. Będąc nad morzem odkryliśmy uroki Władysławowa. Byliśmy również w Karpaczu, gdzie chętni mogli się wspiąć na Śnieżkę.
Stowarzyszenie pomaga przy organizacji dożynek gminnych, prezentuje wtedy własne wyroby.
– Nasza regionalna potrawa to legumina sporządzana z ziemniaka, z którą byliśmy i jesteśmy na festynach regionalnych w Przysieku, Minikowie i Ciechocinie – tłumaczy pani prezes.
Jakubowe współpracuje z Ośrodkiem Chopinowskim w Szafarni. Jest również otwarte na współpracę z druhami Ochotniczej Straży Pożarnej w Płonnem. Obecna działalność skupia się głównie na prowadzeniu punktu przedszkolnego w miejscowej szkole podstawowej.
– Przez siedem lat prowadziliśmy takie dwa punkty tj. w Płonnem i Radominie. Od roku prowadzimy tylko ten pierwszy punkt – przyznaje Śliwecka. – Uczęszcza do niego 25 dzieci w wieku od 3 do 5 lat. Wynajmujemy pomieszczenia szkolne, zatrudniamy wykwalifikowane opiekunki. W prowadzeniu tej działalności pomaga nam gmina Radomin, która wspiera nas finansowo. Natomiast nasza praca jest społeczna. W ramach przedszkola organizujemy dla dzieci wycieczki krajoznawcze, wyjazdy na basen itp. Przy okazji projektu „Barwy lata” planujemy zorganizować festyn dla dzieci i ich rodziców, jeszcze w czerwcu. Chcemy również pokazać naszym dzieciom ZOO w Toruniu. W przeszłości były już one w „miasteczku westernowym” w Grudziądzu. Zwiedziły również Muzeum Piernika w Toruniu. Przygotowujemy się ponadto do święta ziemniaka, które planujemy zorganizować we wrześniu. Staramy się, aby Stowarzyszenie Jakubowe istniało na mapie kulturalnej gminy Radomin – podsumowuje Bożena Śliwecka.
Tekst i fot.
(Maw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie