Straż zlikwidowali

Na wczorajszej sesji Rady Miasta Golubia-Dobrzynia zapadła decyzja o likwidacji Straży Miejskiej. Radni zatwierdzili sprawozdanie finansowe miasta za rok ubiegły i udzielili burmistrzowi absolutorium

Próby rozwiazania strazy w Golubiu-Dobrzyniu podejmowano juz od 2010 r. Jak twierdzi np. radny Krzysztof Skrzyniecki wiekszosc mieszkanców opowiadała sie za jej likwidacja.

Projekt uchwały likwidujacej straz wniósł burmistrz Mariusz Piatkowski, uzasadniajac go trudna sytuacja inansowa miasta i oczekiwaniami mieszkanców. Na 13 obecnych na sali za wnioskiem burmistrza głosowało 9 radnych, przeciw 4: Hanna Grzywinska, Szymon Wisniewski, Aleksander Wichrowski i Dominika Piotrowska.

– Uwazam, ze likwidacja Strazy Miejskiej w naszym miescie jest błedem – komentuje Szymon Wisniewski – Straz jest tu potrzebna, znalazło by sie dla niej sporo pracy. Problemem było tylko zarzadzanie ta jednostka.

Likwidacja Strazy Miejskiej była jedna z ostatnich decyzji jaka podjeli radni podczas sesji, wczesniej zajeli sie sprawa wykonania budzetu za rok ubiegły. Przewodniczacy Komisji Rewizyjnej Łukasz Pietrzak przedstawił opinie tej komisji. Odczytanotez opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej. Jedynym zastrzezeniem jakie w/w organy miały do sprawozdania, byławysokosc zadłuzenia miasta.
Uchwały zarówno o zatwierdzeniu sprawozdania inansowego, jak i udzieleniu burmistrzowi absolutorium radni podjeli jednogłosnie.

– Mamy w tym roku bardzo trudny budzet – powiedział dziekujac radnym burmistrz Mariusz Piatkowski – Mam wiec nadzieje, ze w przyszłym roku bedzie równie pozytywnie.

W czasie sesji mieszkaniec miasta Wojciech Wiktorowicz odczytał i wreczył burmistrzowi i przewodniczacej RM list otwarty. Główne zastrzezenia jakie znalazły sie w tym liscie dotyczyły Miejskiego Osrodka Pomocy Społecznej i jego pracy.

– Czy w jednostce tej obowiazuja jakies godziny pracy? – pytał Wiktorowicz – czy prawda jest, ze niektórzy pracownicy przychodza do pracy na godz. 9 i pózniejsza, a jezeli tak to dlaczego? Czy prawda jest, ze niektórzy pracownicy w godzinach pracy robia zakupy w róznych sklepach, przede wszystkim lumpeksach?

Lista watpliwosci Wojciecha Wiktorowicza co do pracy MOPS jest duzo dłuzsza (wiecej w kolejnym numerze). Mieszkaniec miasta po odczytaniu, list przekazał burmistrzowi i radzie, a jak zapewnił wysłał go tez do stacji TVN.
Tekst i fot. MB