Pomysł Marka Stawskiego zwyciężył w budżecie obywatelskim, a radny Golubia-Dobrzynia już myśli o kolejnym wniosku.
Jaka jest recepta, aby projekt zwyciężył w budżecie obywatelskim? Zdaniem Marka Stawskiego, radnego miasta Golubia-Dobrzynia, bardzo prosty.
– Wystarczy przeprowadzić szerokie konsultacje wśród mieszkańców. I ja to zrobiłem. Chodziłem, pytałem, rozmawiałem, zebrałem wszystko, opisałem, zrobiłem projekt – mówi Marek Stawki. – Podczas głosowania mieszkańcy zobaczyli w moim projekcie swoje sugestie, więc oczywiste było, że im się spodobał. Ludzie lubią mieć wpływ na otaczającą rzeczywistość – dodaje.

Po tym jak projekt „Piaskowa Przystań” zwyciężył w budżecie obywatelskim, miasto przystąpiło do jego realizacji. Koszt to 150 tysięcy złotych. Spory kawał ziemi nad Drwęcą, obok pomarańczowego mostku, zostanie zagospodarowany. Miasto opracowało już projekt. Zaplanowano wybudowanie altany, paleniska pod ognisko, ławki, montaż betonowego stołu do gry w piłkarzyki, hamaki i leżaki. Projekt zakłada również drobną architekturę i nasadzenie zieleni (patrz wizualizacja).
– Okazało się, że nie wszystko co ja zaplanowałem, mogło być w taki sam sposób zrealizowane, jeden od jednego. Na przykład altanę ulokowałem za blisko rzeki, więc w docelowym projekcie ją przesunięto, ale to kosmetyczne zmiany – opowiada randy.
Projekt zaakceptowany. Czas przystąpić do realizacji. Wkrótce przetarg, wyłonienie wykonawcy. Radny Stawski ma nadzieję, że do końca wakacji „Piaskowa Przystań” będzie gotowa.
Ale to dopiero początek. Radny się rozpędza. Cieszy się, że miasto z roku na rok przyznaje w ramach budżetu obywatelskiego coraz większe kwoty. W drugiej połowie tego roku odbędzie się konkurs na pomysły, a do podziału będzie aż 225 tysięcy złotych.
– To rekordowy budżet i świetnie, bo to daje mieszkańcom realny wpływ na realizację pomysłów. Ja jestem tak naprawdę tylko osobą, która składa wniosek, ale to mieszkańcy są pomysłodawcami – mówi radny. – Ponownie będę rozmawiał z mieszkańcami, czego oczekują i mam nadzieję, że ponownie nasz wspólny pomysł, który złożę, spotka się z dużym poparciem. Chciałbym pójść dalej i zagospodarować ciąg dalszy nabrzeża wzdłuż Drwęcy. To miejsce ma potencjał, to środek miasta, a jednocześnie taka enklawa, która może dawać oddech i odrobinę wypoczynku – dodaje Marek Stawski.
Tekst i fot. Aneta Gajdemska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie