Reklama

Tartak - golubska historia

21/12/2019 15:14

W ubiegłym miesiącu Toruńskie Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego S.A. wystąpiło z wnioskiem do urzędu miasta o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla działki po tartaku przy ul. Brodnickiej (pow. 7,5 ha). Teren ten ma być przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną, wielorodzinną i usługową. Tym samym ostatecznie rozwiane zostały nadzieje na wznowienie prowadzonej tu od pokoleń działalności tartacznej.

Do księgarń w Golubiu-Dobrzyniu trafiła właśnie książka poświęcona golubskiemu tartakowi tj. Zakładowi Przemysłu Drzewnego w Golubiu-Dobrzyniu. Ten najstarszy miejski zakład w ogromnym stopniu na przestrzeni XX wieku przyczynił się do rozwoju miasta. Dyrektor tartaku w latach 1975-1988 Adam Gimiński, aby ocalić od zapomnienia ciekawe fakty i historie związane z działalnością tartaku, postanowił je zebrać i opublikować pt. „Tartak golubska historia.”

Z tej bogato ilustrowanej pozycji dowiadujemy się m. in. jak prężna była to niegdyś fabryka. Już pod koniec XIX wieku na masową skalę produkowała na potrzeby kraju podkłady kolejowe, później części drewniane do wagonów, komplety konstrukcyjne wg dokumentacji, podłogi. W kryzie lat 80-tych produkcja została przestawiona na wytwarzanie i eksport palet oraz na inne wyroby.

O dobrej kondycji finansowej tartaku w latach 70-tych i 80-tych świadczyć może duże zaangażowanie zakładu w życie lokalnej społeczności: w organizację pierwszych turniejów rycerskich na Zamku Golubskim, wspieranie miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, piłkarzy, kolarzy, harcerzy. To tartak najczęściej pomagał podczas klęsk żywionych: zasypane przez śnieżyce tory, kra na Drwęcy, która zagrażała kładce... – Zawsze gdy przychodzili jacyś ludzie w potrzebie, mogli na tartak liczyć. Powszechną była taka o nas opinia – wspomina były dyrektor tartaku.

Wiele obiektów na terenie miasta i gminy Golub-Dobrzyń po dzień dzisiejszy korzysta z produktów tartaku np.: filarki międzyokienne w blokach na ul. Żeromskiego, więźby w budynkach gospodarstw rolnych, drewniane domy na ul. Brodnickiej vis a vis tartaku, które zostały wybudowane dla pracowników.

Tartak przez dziesięciolecia był miejscem pracy dającym utrzymanie wielu rodzinom. Dla wielu rodzin był opoką, oparciem życiowym; podobnie jak kopalnie dla górników czy morze dla rybaków.

(FLP), fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-12-25 15:32:10

    Ciekawe komu tartak przeszkadzał? Chyba jakiś ustosunkowany deweloper wymyślił nową , drogą "zlodziejówkę".Lasu niema, tartaku niema i jest tylko pies. Cyt: A PIES WAM MORDĘ LIZAŁ

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do