Uczą jeździć od 35 lat [wywiad]

Specjalnie dla naszej gazety, z okazji 35. rocznicy powstania Ośrodka Szkolenia Kierowców OŚKA w Golubiu-Dobrzyniu, Małgorzata Ośka opowiada o obecnych zasadach zdobywania prawa jazdy oraz historii szkoły.

– Jak na przestrzeni ostatnich 35 lat zmieniały się zasady zdobywania/zdawania egzaminu na prawo jazdy?

– Patrząc na 35 lat działalności OSK OŚKA, można śmiało powiedzieć, że zmiany w sposobie zdobywania prawa jazdy były ogromne, zarówno w zakresie procedur jak i samego charakteru egzaminów. W latach 90., gdy mój tata Ryszard Ośka zakładał szkołę, nauka jazdy była znacznie prostsza i mniej sformalizowana. Pytania teoretyczne drukowano na kartkach, a część praktyczna ograniczała się do podstawowych manewrów. Samochody szkoleniowe również były znacznie mniej zaawansowane – bez systemów wspomagania, czujników czy elektroniki, która dziś jest standardem. Ciekawostką z tamtych lat może być wspomnienie z egzaminu państwowego w Golubiu-Dobrzyniu. W samochodzie, oprócz egzaminatora, znajdowało się trzech zdających. Trasa rozpoczynała się na ul. Wodnej, prowadziła przez Rynek i wracała na ul. Wodną. Nowego mostu jeszcze wtedy nie było. W trakcie jazdy zdający zamieniali się miejscami mniej więcej w okolicach Zacisza i Rynku, a egzamin kończył się tuż po powrocie na ul. Wodną. Już tak krótki przejazd wystarczał do uzyskania pozytywnego wyniku. Dziś to nie do pomyślenia. W kolejnych latach wprowadzono liczne reformy. W 2001 roku pojawił się egzamin teoretyczny na komputerach. W 2013 roku pytania wzbogacono o nagrania wideo z realnych sytuacji drogowych. Zaczęto rejestrować przebieg egzaminów audio-wideo, a część zadań z placu manewrowego przeniesiono na drogę publiczną. Choć zmiany bywały wymagające, miały jeden wspólny cel – poprawę bezpieczeństwa na drogach i lepsze przygotowanie kierowców do rzeczywistych warunków ruchu drogowego.

– Jak dziś wygląda egzamin na prawo jazdy, jakie kryteria trzeba spełnić, jak wygląda praktyka, część teoretyczna?

– Dzisiejszy egzamin na prawo jazdy to dwuetapowy proces, który ma sprawdzić zarówno wiedzę teoretyczną jak i praktyczne umiejętności przyszłego kierowcy. Na przykładzie najczęściej wybieranej kategorii B (samochód osobowy) kandydat musi najpierw przejść badania lekarskie, potwierdzające zdolność do prowadzenia pojazdu, a następnie złożyć wniosek o wydanie profilu kandydata na kierowcę (PKK) w starostwie powiatowym. Kolejnym krokiem jest ukończenie kursu w ośrodku szkolenia kierowców – minimum 30 godzin zajęć teoretycznych i 30 godzin jazdy. Egzamin teoretyczny odbywa się na komputerze w sali egzaminacyjnej WORD. Składa się z 32 pytań – 20 ogólnych i 12 specjalistycznych. Pytania są punktowane (1-3 punkty w zależności od wagi), a aby zdać, trzeba uzyskać minimum 68 punktów na 74 możliwe. Zakres obejmuje przepisy drogowe, znaki, pierwszą pomoc, a także analizę sytuacji drogowych. Egzamin praktyczny rozpoczyna się na placu manewrowym – kursant wykonuje m.in. przygotowanie do jazdy, ruszanie pod górkę, przejazd po łuku. Następnie przechodzi do jazdy w ruchu miejskim, gdzie oceniane są m.in. umiejętność obserwacji drogi, przewidywania sytuacji, stosowania przepisów i płynności jazdy. Egzamin jest wymagający, ale tak zaplanowany, by jak najlepiej przygotować kandydatów na realne wyzwania czekające ich na drodze.

– Jesteście najstarszą szkołą kierowców w powiecie. Jak do tego doszło, że kształcicie kierowców?

– OSK OŚKA to najstarsza szkoła kierowców w powiecie i nasza historia rozpoczęła się 1 lipca 1990 roku. Tego dnia mój tata Ryszard Ośka otworzył małą szkołę jazdy MOTO-OR. Początki nie były łatwe – skromne warunki i konieczność budowania wszystkiego od podstaw. Od samego początku wszystko opierało się na ogromnym zaangażowaniu i pasji. Tata zawsze powtarzał, że najważniejszy jest człowiek, nie statystyki zdawalności. Kursanci szybko docenili indywidualne podejście i cierpliwość instruktorów. Kursy prowadziliśmy w sąsiadujących powiatach, a w nich w takich miejscowościach jak Wrocki, Nieżywięć, Obrowo, Wąpielsk, Grabówiec, Liciszewy, Turzno, Mazowsze czy Dobrzejewice. Zajęcia teoretyczne odbywały się w wynajmowanych salach szkolnych, a kursanci rozpoczynali jazdy w swoich miejscowościach. Z biegiem lat szkoła rosła – w ofercie pojawiły się kolejne kategorie prawa jazdy i szkolenia zawodowe, zwiększyła się liczba instruktorów, pojazdów i kursantów. OSK OŚKA stała się miejscem kojarzonym z profesjonalizmem, ale i życzliwą atmosferą. Przeszkoliliśmy już ponad 16 tysięcy kierowców. Dziś, 35 lat później, jesteśmy nowoczesnym ośrodkiem dysponującym flotą pojazdów z manualną i automatyczną skrzynią biegów, e-learningiem i nowoczesnym zapleczem dydaktycznym. W 2023 roku otworzyliśmy również filię w Wąbrzeźnie. Nieustannie jednak trzymamy się wartości, które przekazał mi tata – szacunku do kursanta, cierpliwości i troski o bezpieczeństwo. Uczymy nie tylko prowadzenia auta, ale też pewności siebie – za kierownicą i w życiu. W tym roku obchodzimy nasz jubileusz. Świętować będziemy 30 sierpnia podczas zlotu miłośników militariów i aut amerykańskich na Zamku Golubskim. Zaplanowaliśmy liczne atrakcje dla całych rodzin, konkursy sprawnościowe i wspomnienia z historii naszej szkoły. Chcemy dzielić ten dzień z Wami – bo OSK OŚKA to nie tylko szkoła jazdy, ale prawdziwa społeczność. Serdecznie zapraszamy!

– Dziękuję za rozmowę i gratuluję takie jubileuszu.

Rozmawiał Szymon Wiśniewski, Fot. OŚKA