W Węgiersku łączą tradycję ze współczesnością

Koło Gospodyń Wiejskich w Węgiersku w 2009 roku wznowiło swoją działalność po 20 latach przerwy. Na czele tej organizacji stanęła Małgorzata Kamińska.

Nowa twarz to i nowe pomysły na działalność koła. W chwili obecnej należą do niego 22 panie w różnym wieku. Najmłodsza liczy 23 lata, a najstarsza około 70 lat. 

– W prace koła chętnie angażuje się również młodzież – mówi Małgorzata Kamińska. –  Główny cel naszej działalności to zachowanie tradycji, przekazywanie obyczajów młodszemu pokoleniu oraz spotkania międzypokoleniowe. Posiadamy w swojej garderobie tradycyjne stroje ludowe z Kujaw, które chętnie ubieramy na wszelkiego rodzaju festyny, w których uczestniczymy. 
KGW w Węgiersku ma swoją bazę w świetlicy wiejskiej z osobnym wejściem i całym zapleczem kuchennym. Panie zaczynały praktycznie od zera. Były tylko i aż ogromne chęci. Dzięki pracy oraz wsparciu władz samorządowych i sołectwa obecnie koło posiada praktycznie wszystko, co konieczne, by móc prężnie działać.  

\Na co dzień koło działa wspólnie ze Stowarzyszeniem „Na rzecz Rozwoju wsi Węgiersk i Macikowo”. Dzięki dobrej współpracy przy realizowaniu takich programów jak „Chrońmy sady swych przodków”, „Od śliweczki do gąseczki” panie potrafiły pozyskać środki finansowe na swoje potrzeby. W ramach tych projektów posadziły ponad 100 drzew owocowych, które w chwili obecnej przynoszą konkretne profity.  

Obecnie prowadzone są warsztaty jak wykorzystać dary natury, czyli sporządzanie wszelkiego rodzaju konfitur, powideł czy też nalewki z uzyskanych owoców. 

– Węgiersk to przecież owocowa kraina – tłumaczy Kamińska. – Właśnie te zalety są wykorzystywane do promocji regionu. Na spotkania z sadami przyjeżdżają zorganizowane grupy młodzieży, aby poznać zasady upraw drzew owocowych. Są organizowane gry terenowe dla młodzieży. Wszystko to sprzyja przekazywaniu tradycji pielęgnowania drzew owocowych i wykorzystaniu ich owoców.

Panie współpracują też z miejscową szkołą podstawową, różnymi stowarzyszeniami na rzecz środowiska wiejskiego. W kalendarzu imprez KGW można spotkać między innymi organizację festynów na rzecz mieszkańców. Na początku lata odbywa się festyn międzypokoleniowy, na którym bawią się młodzi i starsi mieszkańcy. Dobrze została przyjęta również „Noc świętojańska”, pokazujemy jak dawniej świętowano nadejście lata. Puszczane są wianki na pobliskim jeziorze Grodno. Koło organizuje również wycieczki po Polsce. Mieszkańcy mieli możliwość zwiedzenia Kotliny Kłodzkiej. 

– W tym roku planujemy wycieczkę w polskie góry. Chcemy zobaczyć stolicę polskich Tatr, czyli Zakopane – dodaje Kamińska. Nie tylko sami jeździmy, ale przyjeżdżają też do nas. Gościliśmy u siebie mieszkańców Ukrainy czy też pobliskiej Chełmży. Zaprezentowaliśmy im nasze osiągnięcia. Nawiązaliśmy kontakty, które być może zaowocują czymś dobrym. Bardzo chętnie bierzemy też udział w imprezach organizowanych przez władza samorządowe, dożynkach i imprezach na szczeblu wojewódzkim. Z chęcią wystawiamy nasze stoły z potrawami regionalnymi a także z tego, z czego słynie Węgiersk, czyli owocami naszych sadów.
Okazuje się zatem, że Koło Gospodyń Wiejskich to stowarzyszenie, które żyje nie tylko tradycjami, ale również współczesnością.
 

Tekst i fot. 
(Maw)