
Najpierw wystawili trzy przedstawienia. Pierwsze w wigilię Bożego Narodzenia w Zbójnie, kolejne 6 stycznia w Rużu oraz w niedzielę 8 stycznia w zabytkowym kościele w Działyniu. Potem były jeszcze kolejne dwa, w parafii Ruże oraz w klasztorze w Oborach.
– Bądźmy dla siebie bliscy. Słowa tworzące tytuł naszej pastorałki najpełniej oddają jej przesłanie. Koniec XX i początek XXI wieku tak przyspieszyły nasze życie, że trudno nam znaleźć choćby chwilę, by pomyśleć, co tak naprawdę stanowi w nim prawdziwą wartość. Opowiadając w wielkim skrócie historię Adama i Ewy, grzechu pierworodnego, wreszcie pojawienia się odkupiciela – Jezusa Chrystusa, odnosimy ją do współczesnego człowieka. Ile i jakie wnioski wyciągnęliśmy z tamtej nauki przez ponad dwa tysiąclecia? Gdybyśmy tylko potrafili pamiętać o fundamentalnych przykazaniach pozostawionych nam przez Boga, przykazaniach miłości. Gdybyśmy umieli uśmiechać się do drugiego człowieka i wyciągać do niego rękę – opisują twórcy zbójeńskiego teatru.
To przesłanie opisywanego przedstawienia, jego ważna część. Nie mogło jednak takie widowisko obyć się bez bardziej przyziemnych, wesołych elementów. A więc widzowie zobaczyli także sceny pasterskie, pełne zdrowego, ludowego humoru, posłuchali i pośpiewacie z aktorami piękne polskie kolędy.
Zespół "Zbójeńskie TEATRAKCJE", "Bądźmy dla siebie bliscy": wybór tekstów i reżyseria: Jan Polak, występują: Małgorzata Ciechacka, Ewa Cyrankowska, Anna Gołębiewska-Polak, Katarzyna Kukielska, Martyna Kukielska, Justyna Makowska, Anna Miniat, Zofia Rabażyńska, Piotr Brodowski, Bronisław Ciechacki, Sławomir Cyrankowski, Rafał Cyrankowski, Grzegorz Kubiński, Jan Polak, Piotr Rabażyński, akustyk: Sławomir Sać.
(red), fot. Gmina Zbójno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie