Reklama

Zamek Golubski już nie truje

29/11/2017 10:21

Już nie zobaczymy smugi czarnego smolistego dymu, wydobywającego się z naszego zamku. Zmieniono bowiem ogrzewanie na ekologiczne.

Od lat w okresie zimowym ze wzgórza zamkowego unosił się czarny dym, który zawijał nie tylko na dziedziniec zamkowy, odstraszając przybyłych turystów, ale i opadał na miasto, znacznie przyczyniając się do powstawania smogu. W tym roku tego zjawiska już nie zobaczymy.

– Tak, turyści i mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą – mówi Stefan Borkowicz, prezes zarządu oddziału PTTK w Golubiu-Dobrzyniu. – Wszystko za sprawą przebudowania zamkowej kotłowni i dostosowania jej do gazu ziemnego. Wcześniej spalaliśmy w sezonie zimowym około 120-150 ton miału, który wytwarzał właśnie ten smolisty dym. W myśl zasady: „zamek to miasto”, dbamy i dajemy przykład, jak możemy być miastem historyczno-ekologicznym. Dzięki tej zmianie znacznie ograniczymy tworzenie się smogu w mieście i poprawimy warunki na samym zamku. Wcześniej, pomimo że wyciągnęliśmy komin maksymalnie wysoko, dym zawijał na dziedziniec zamkowy. Działo się tak niezależnie od wiatrów, gdyż brama zamkowa działała jak wyciąg, co skutecznie utrudniało nam pracę i odstraszało turystów. Także same mury na tym cierpiały, na nich i na oknach osadzał się czarny pył. Teraz tego nie będzie. 

Inwestycję zrealizowano, zaciągając pożyczkę w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jej wysokość to 179 tys. złotych na cztery lata, z możliwością umorzenia po trzech latach do 30 proc. kwoty. Całkowity koszt tej inwestycji, wraz z przyłączem i modernizacją kotłowni, to ok. 300 tys. zł. Jak wyglądają same koszty ogrzewania po modernizacji?

– Z nowej umowy i cen gazu wynika, że będzie on porównywalny do kosztów spalanego wcześniej miału (miał ok. 60 tys., gaz ok 70 tys. rocznie) – dodaje prezes. – Teraz mamy kotłownię bezobsługową, wcześniej potrzeba było trzech palaczy, co również generowało koszty. Średnio etat to było 2,2 tys. zł brutto, plus szkolenia. Pracownicy ci nie zostali zwolnieni, a przesunięci do prac remontowych, co przysłuży się obiektowi.

A co na to mieszkańcy miasta?

– W końcu zniknie ten przykry widok – mówi Marta Skrzypczak. – Zawsze się śmialiśmy, że znów czarny dym, znów papieża nie wybrano. A tak poważnie, to bardzo dobra wiadomość, bo było to uciążliwe. Zamek Golubski to jednak największy obiekt w mieście. Mimo, że położony na wzgórzu, skutecznie nas truł. Teraz tego nie będzie. Inni powinni brać przykład, a pozbędziemy się smogu.

(nał)
fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do