Podatki od nieruchomości w Golubiu-Dobrzyniu idą w górę od stycznia. Ale tylko dla przedsiębiorców i tylko od lokali.
Zacznijmy od początku. W środę 17 listopada na połączonych komisjach wszyscy radni dyskutowali o zaproponowanych przez burmistrza podwyżkach podatków od nieruchomości i transportu. Zdecydowano, że podatki zostaną podniesione. I to zarówno dla mieszkańców jak i prowadzących działalność gospodarczą.
– Nie podoba mi się to, że jesteśmy stawiani pod ścianą, nie daje nam się czasu na zastanowienie – mówiła radna Hann Grzywińska, a jednocześnie prezes spółdzielni mieszkaniowej. Spółdzielnia płaci dla miasta około 200 tysięcy podatku od nieruchomości rocznie, dlatego prezes jest żywo zainteresowana podwyżką. – Dlaczego tego nie przedyskutujemy?
Albo podwyżka, albo cięcia
Skarbnik zaproponował poniesienie podatku od nieruchomości od budynków mieszkalnych ze stawki 85 groszy na 89 groszy za metr kwadratowy. Zaś od działalności gospodarczej z 24,84 zł na 25,74 zł czyli o 90 groszy. Również o 90 groszy zaplanowano podniesienie stawki podatku od gruntu dla prowadzących działalność gospodarczą.
– Główne dochody miasta to właśnie podatek od nieruchomości – mówił Jacek Dowgiałło, skarbnik miasta i na liczbach pokazał radnym dlaczego podwyżka jest konieczna. – 713 tys. zł mniej będziemy mieć z udziałów w PIT i 370 tys. zł mniej subwencji oświatowej. A mamy swoje zadania statutowe. Więc wierzcie mi Państwo, nie ma wyjścia. Jak nie podniesiemy podatków, będzie trzeba redukować wydatki. A czekają do realizacji inwestycje, które służą mieszkańcom.
Wszystko wskazywało na to, że takie podwyżki nastąpią. Ale to się zmieniło.
Podwyżki tylko dla przedsiębiorców
Na wtorek 7 grudnia została zwołana sesja nadzwyczajna. Na niej zaproponowano inne stawki podatków od 1 stycznia 2022. Okazało się, że po wspólnej pracy z komisją infrastruktury zrezygnowano z podwyższenia podatku od nieruchomości dla rodzin, jak również stawki podatku gruntowego dla przedsiębiorców. Podniesiono o 90 groszy od metra podatek od nieruchomości lokalowych dla prowadzących działalność gospodarczą.
– Wypracowaliśmy takie stawki na komisji. Uważam, że to dobre rozwiązanie. Po pierwsze zrobiliśmy to dla mieszkańców, bo mają dużo podwyżek, za prąd, gaz więc nawet tych kilkudziesięciu złotych rocznie postanowiliśmy już im nie dokładać – mówi radna Justyna Bestry. – To nie jest tak, że obciążamy tylko przedsiębiorców. Wychodząc im na przeciw i wspierając, całkowicie zrezygnowaliśmy z podniesienia stawki podatku od nieruchomości gruntowego.
Radna Dominika Piotrowska dzień przed sesją nadzwyczajną apelowała do prowadzących działalność, by przyszli na sesję i wyartykułowali swój sprzeciw. Na sesji pojawiło się 4 przedsiębiorców.
Zniszczycie nas
– Proszę o przemyślenie, uderzamy w przedsiębiorców, musimy ich wspierać, to serce naszego miasta – mówiła na sesji radna Dominika Piotrowska.
– Dla nas to jest bardzo duży cios. 90 groszy od metra to istotny koszt – argumentowali przedsiębiorcy. – To, że urząd ma wydatki, to my wiemy. Ciechocin ma 21 zł od metra, Radomin niespełna 22 zł, a my prawie 25 zł i jeszcze nam się tłumaczy, że to jest mało. Dla małych sklepów to niewiele, ale dla dużych jak na przykład Kopernik, gdzie metrów w lokalu jest bardzo dużo, to już podwyżka znacząca. Jak dorżniecie nas, to nie będziecie mieć wpływu, bo się pozamykamy.
– Po długich rozmowach podnosimy tylko 3 z 13 stawek. To dobra informacja. Zrezygnowaliśmy ze stawek gruntowych dla biznesu – mówił Mariusz Piątkowski, burmistrz miasta.
Opozycja przespała sprawę
– Powinniśmy się wstrzymać z decyzją i porozmawiać z przedsiębiorcami – powiedział radny Aleksander Wichrowski. – Jestem radnym trzecią kadencję i pierwszy raz widzę, by przedsiębiorcy przyszli na sesję.
Problem jednak w tym, że sesja odbywała się 7 grudnia, a decyzję rada musiała podjąć najpóźniej do 9 grudnia. Nie było więc szans na zwołanie spotkania i wypracowanie innych stawek. Skarbnik miasta informował o ostatecznych terminach już na komisji łączonej 17 listopada. Czyli 21 dni wcześniej. Opozycja jak w zimowym śnie nie zrobiła w tym czasie nic. Podatkami zajęła się jedynie komisja infrastruktury i wypracowała brak podwyżki od gruntów dla prowadzących działalność oraz brak podwyżki stawek dla mieszkańców.
Przedsiębiorcy nie kryli podczas sesji rozczarowania. Wyszli jeszcze przed głosowaniem. – Jestem za tym, by już od stycznia rozpocząć dyskusję na temat stawek na 2023 rok, by taka sytuacja się nie powtórzyła – powiedział burmistrz Piątkowski.
Tekst i fot. Aneta Gajdemska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie